czwartek, 30 września 2021

Recenzja 20/2021 „Mroczna pokusa" D.B.Foryś

 Recenzja: 20/2021

Tytuł: „Mroczna Pokusa”

Autor: D.B. Foryś

Wydawnictwo: Dorota Foryś Dom Wydawniczy D. B. Foryś

 

Wielokrotnie, w przeglądanych recenzjach pojawiały mi się książki D.B. Foryś. Dotąd nie miałam okazji przeczytać ani jednej. Gdy pojawiła się „Mroczna Pokusa”, z taką erotyczną a za razem tajemniczą okładką, stwierdziłam, że czas się przekonać z czym przychodzi do nas autorka i co otrzymałam? Naprawdę miło spędzony czas.

Kornelia staje się przypadkowym świadkiem morderstwa. Zmuszona uciekać przed ścigającymi ja bandziorami, trafia do głuchej dziczy, do drewnianej chaty, w której mieszka on. Alan, sam uciekający przed przeszłością. Oferuję dziewczynie schronienie. Czy drogi Tych dwojga skrzyżował los czy przypadek, nie wiem, ale ich spotkanie było dla obojga dopiero początkiem.

Z zapartym tchem czytałam cała powieść. Byłam ciekawa relacji bohaterów. Oboje silni i twardo stąpający po ziemi. Ona otwarta, młoda studentka, ale wiedząca czego chce od życia. A teraz chciała przeżyć. On, zamknięty w sobie, dorosły mężczyzna skrywający swoje tajemnice. Oboje się ukrywają przed swoją przeszłością. Czy odnajdą szczęście? Czy może to przeszłość odnajdzie ich?

Nie było rażenia piorunem, tylko stopniowo narastająca więź. Autorka w cudowny sposób ukazała jak między Nelą a Alanem rodzi się wzajemne zaufanie, bliskość a z czasem uczcie. Dzięki tym zabiegom książka była dla mnie bardziej realna. Megaprzyjemnie czytało się opisy przyrody, czytelnik czuje się jakby był w tym samym miejscu co bohaterowie. Stopniowo narastające pożądanie oraz rozwijająca się w książce akcja kilkukrotnie podniosło u mnie poziom adrenaliny. Kłusownicy, nielegalni imigranci, gangsterzy, niby tego dużo, ale autorce udało się wpleść te wątki w fabułę tak, aby powstała idealna kompozycja.

To moja pierwsza, ale na pewno nie ostatnia przeczytana książka autorstwa D.B. Foryś. Tych co nie czytali również zachęcam do lektury, bo na prawdę warto.

środa, 29 września 2021

Recenzja 19/2021„Smak Tajemnicy" Riva Scott

Recenzja 19/2021

Tytuł: „Smak tajemnicy”

Autor: Riva Scott

Seria: „Smaki życia”

Wydawnictwo: Waspos

To kolejny tom serii „Smaki życia”, której pierwszy tom mnie dosłownie uwiódł i pozostawiła w oczekiwaniu kolejnych części. „Smak tajemnicy” jest inny, nieco bardziej mroczny, tajemniczy i wzruszający do bólu, ale nie mniej fantastyczny.

Główną bohaterką tej części jest Savannah, przyjaciółka Rii, którą poznaliśmy już w „Smaku pokusy”.  Dziewczyna jest trenerką personalną i współwłaścicielką dobrze prosperującego klubu fitness. Niestety jak się okazuje, wspólnik Savannah, zadłużył klub i to dziewczynie przychodzi stawić czoła gangsterom, którzy go ściągają. Bohaterka, nie chce angażować przyjaciół w swoje problemy, dlatego sytuacją, w której się znalazła staje się jej tajemnicą. Jaki tym razem będzie miała smak ta tajemnica? Jak poradzi sobie Savannah? Jaką rolę w jej problemach odegra Johnny – równie irytujący co seksowny mężczyzna?

Autorka świetnie poradziła sobie w tej części. Fantastycznie pokazane zostały niechęć i jednoczesne przyciąganie między bohaterami. To jak bardzo nie chcą się do siebie zbliżyć a tym bardziej mają się ku sobie. Pierwsza część była świetna ta, mam wrażenie jest o poziom wyżej. Świetne dialogi. Autorka genialnie opisała uczucia Savannah i nie ukrywam kilkukrotnie się wzruszyłam w tej części i miałam nieodpartą potrzebę pocieszenia jej w trudnych momentach. W „Smak Tajemnicy" niemal poczujemy jak trudno w pojedynkę radzić sobie z problemami, jak w tłumie ludzi, również naszych przyjaciół, możemy czuć się samotni i pozostawieni sami sobie. Duże wrażenie zrobiła na mnie bohaterka – jej siła i upór, to jak radzi sobie ze znoszeniem cierpienia, na które została niesłusznie skazana. Niechciane zainteresowanie mężczyzny odpowiedzialnego za sytuacje w której się znalazła, w cale nie ułatwia wyjścia z długów. Jej siła i poczucie własnej wartości są godne pochwały. Dodatkowo fabuła okraszona gorącymi scenami i namiętnością. Taaaak, „to jest to coś”. Zachęcam do przeczytania tego tomu, a sama czekam już na kolejny.

 


niedziela, 26 września 2021

Recenzja 18/2021 "Marionetka" Paulina Jurga


Recenzja 18/2021

Tytuł: „Marionetka”

Seria: Rosyjska Mafia

Autor: Paulina Jurga

Wydawnictwo: Otwarte

 

Po „Matrioszce” przyszedł czas na „Marionetkę”. Byłam niezmiernie ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów oraz jak na tle fenomenalnej pierwszej części jawi się druga. Nie zawiodłam się. Autorka sprostała zadaniu - stawia poprzeczkę jeszcze wyżej a drugi tom zachwyca i trzyma w napięciu do ostatniej strony.

Po tragicznych wydarzeniach, którymi zakończyła się pierwsza część serii, Marta stara się dojść do siebie. Po śmierci ojca, trafia pod opiekę Maksa. Tajemnice brata kładą się cieniem na ich relacji, również Nikołaj ma coraz więcej do ukrycia. Czy Marta, nie skalana przez wychowanie ojca poradzi sobie w tej rzeczywistości? Czy uniesie ciężar jakim obarcza ją otoczenie? Czy może Marcie uda się wrócić do poprzedniego życia? Czy zostawi za sobą rodzeństwo i ukochanego? I najważniejsze pytanie, komu może tak naprawdę ufać?

Książka jest fantastyczna. Czyta się ją jednym tchem i nawet nie wiadomo, kiedy dochodzimy do ostatniej strony.  Autorka dozuje nam wszystko w idealnych dawkach: napięcie, tajemnice, namiętność, miłość - to mieszanka wybuchowa a ta książka jest eksplozją tych emocji. Bohaterowie, którzy nie do końca pokazują swoją prawdziwą twarz, ukrywają motywy, które nimi kierują. Czym nas jeszcze zaskoczą? Fabuła jest zaskakująca, nie jesteśmy w stanie przewidzieć co jeszcze spotka bohaterów. Dodatkowo wplecione wspomnienia bohaterów - dla mnie wisienka na torcie. Świat wykreowany przez autorkę jest bardzo realistyczny, nieprzesadzony, dopracowany w szczegółach. Nie tylko temperatura zostaje podniesiona, ponieważ zdarzenia następujące po sobie podnoszą poziom adrenaliny. Rozgrywki, mataczenia, walka o władzę i pozycję i intrygi, a w tym wszystkim Marta i Nikołaj oraz uczucie, które się między nimi narodziło.  Jestem zachwycona, ponieważ drugi tom nie tylko nie zostaje w tyle za pierwszą częścią. „Marionetka” podnosi temperaturę do momentu wrzenia. Doprawdy nie wiem jakich słów użyć, aby oddać w pełni kunszt Pauliny. Jedyny minus jaki znalazłam, jest taki, że musiałam czekać na kolejny tom. 😊

Co przyniesie przyszłość naszym bohaterom? Aby się przekonać musicie sięgnąć po lekturę. Serdecznie zapraszam.


piątek, 24 września 2021

Recenzja 17/2021 "Matrioszka" Paulina Jurga

Recenzja 17/2021
Tytuł: „Matrioszka”
Seria: Rosyjska Mafia
Autor: Paulina Jurga
Wydawnictwo: Otwarte

Premiera Matrioszki miała miejsce w lutym tego roku. Czy to kolejne kiepskie romansidło jakich wiele? Stanowczo nie! Mimo, że piszę recenzję dopiero teraz samą książkę czytałam już 3 razy. Dla mnie to obowiązkowy Must have każdej czytelniczki/czytelnika, a już obowiązek fana wątku mafijnego w książkach.

Marta z pozoru jest zwyczajną nastolatką. Ma plany na skończenie szkoły, jej pasją jest siatkówką. Jest szczęśliwą córką i uczennicą liceum. Wszystko zmienia się, gdy po powrocie do domu dowiaduje się, że była ukrywana przed prawdziwym ojcem, dowódcą rosyjskiej bratwy. Cały świat dziewczyny staje na głowie. Zostaje porwana i wywieziona do Rosji, aby zacząć życie godne córki Wora. Co spotka Martę w rodzinnym domu? Kto tu jest wrogiem a kto przyjacielem? Czy odnajdzie się w roli małej księżniczki? Czy nowa rodzina zastąpi poprzednią? A może Marta za wszelką cenę będzie próbowała odzyskać poprzednie życie? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w lekturze „Matrioszki”.

Paulina Jurga postawiła poprzeczkę na prawdę wysoko. Bohaterowie po prostu są fantastycznie wykreowani. Uczucie, które się między nimi rodzi jest idealnie wpasowane w fabułę - nie przesadzone, po prostu takie jakie mogłoby się pojawić w zaistniałych okolicznościach. Napięcie między nimi narasta co jest niemal odczuwalne pod skórą. Autorka w genialny sposób pokazała, jak bohaterka radzi sobie z nowym światem. Razem z Martą czujemy ból po stracie poprzedniego życia i bliskich. Obok namiętności i pożądania, znajdziemy tajemnice, które nie dają spokoju. Każde nowe wydarzenie stawia przed nami kolejną niewiadomą.  Chcemy wiedzieć więcej i więcej. Autorka zaopatrzyła nas również w dozę chorej fascynacji, chorobliwej miłości, strachu i adrenaliny. Zakazane uczucia, które rodzą się między bohaterami to coś nie do opisania. W mojej opinii znajdziemy tu to wszystko, co powinno się znaleźć w romansie mafijnym.

Było to moje pierwsze spotkanie z mafią rosyjską w literaturze co niewątpliwie było miłą odskocznią od włoskich mafiosów, których pełno na rynku 😊Paulina stopniowo wprowadza nas w strukturę bratwy, co zgrabnie wplotła w fabułę. Jestem po lekturze pierwszego i drugiego tomu z całego serca mogę je polecić nawet wybrednym czytelnikom. Sama już nie mogę się doczekać trzeciej części "Matnia", która swoją premierę ma 13 października 20201r. Książka jest fenomenalna! #czytamjurge

Ps. 

Teraz możemy słuchać "Matrioszki" i „Marionetki” w wersji audiobook między innymi na portalu @Legimi


Recenzja 16/2021 „Miasto mafii" Kinga Litkowiec

Recenzja 16/2021
Tytuł: „Miasto mafii"
Autor: Kinga Litkowiec
Seria: „Miasto mafii"
Wydawnictwo: Muza

Książki Kingi Litkowiec nasycone są gorącymi scenami, które rozgrzewają nie tylko ich bohaterów co autorka udowodniła w książkach "Nie mój dług" jak i „Bad teacher", które miałam okazję czytać - swoją drogą jestem ciekawa kolejnych części z tych serii. „Miasto mafii” jest debiutem autorki wydanym jakiś czas temu a który teraz doczekał się ponownego wydania. 

Emma ucieka, przed przeszłością, złymi wspomnieniami. Poszukując spokoju i swojego miejsca osiada na obrzeżach Nowego Jorku, w mieście, jak się okazuje, nazywanym Miastem mafii. Przystojni bracia Rossi zamieszkujący w rezydencjach sąsiadujących ze sobą sprawują w nim władzę. Wszyscy się ich boją, szanują a przede wszystkim schodzą im z drogi.  Jeden z nich, jednak wyjątkowo mocno przyciąga uwagę Emmy jak się okazuje zainteresowanie jest odwzajemnione. Przez zbieg niefortunnych wydarzeń, dziewczyna zostaje wciągnięta w świat nielegalnych interesów, niebezpiecznych i równie podniecających. Czy dziewczyna zechce być częścią tego życia? Czy odnajdzie się w nowym świecie?

Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Początkowo zachowania bohaterki są dla nas zaskoczeniem, ale z czasem poznajemy przeszłość dziewczyny i wszystko nabiera większego sensu. Również zachowania Arthura są nietypowe, ale, czasem rozumiemy logikę w jego postępowaniu. Autorka daje nam mnóstwo tajemnic i scen od których rumieniec wykwita na policzkach. Wprowadza nas w mroczny, gangsterski świat, w którym liczą się władzą i pieniądze. Układy, powiązania są na porządku dziennym. Rozgrywki między rodzinami i walka o nowe tereny. Do końca nie wiemy czego się spodziewać, kto jest wrogiem a kto przyjacielem? Tak prezentuje się świat w tej książce. Obok scen erotycznych znajdziemy tu wewnętrzne rozterki bohaterów. Autorka świetnie przedstawiła przyciąganie między bohaterami, to jak ono wzrasta z każdą czytaną stroną.

"Miasto mafii" czyta się szybko, chociaż mi osobiście brakowało trochę akcji, która w tej powieści jest bardziej tłem. Liczę, że więcej wrażeń zapewni nam kolejny tom "Miasto mafii 2", które już wkrótce ma swoją premierę. Czy Emma jest tylko kolejną zabawką dla Arthura? Czy bohaterowie zdobędą swoje serca? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi – zapraszam do lektury 😊

 

 


środa, 22 września 2021

Recenzja 15/2021 "Inny" Darcy Trigovise


Recenzja 15/2021 
Tytuł: „Inny”
Autor: Darcy Trigovise
Seria: „Idealnie nieidealni”
Wydawnictwo: WasPos  


Darcy Trigovise zdobyła moje serce książką „180 stopni”, której recenzję już mogliście czytać na moim profilu. Byłam ciekawa tej pozycji, bo zapowiadała się zupełnie inaczej od poprzedniej lektury. Jakie były moje wrażenia?  

W wieku 18 lat Larissa zostaje oddana przez ojca za długi Oscarowi- miejscowemu gangsterowi. Na dwa lata ląduje w piekle, które mężczyzna jej zgotował. Po jego śmierci dziewczyna trafia do Lloyda, brata Oscara. Kim okaże się jej nowy właściciel? Czy trafi do kolejnej czeluści piekieł czy może mężczyzna poprowadzi ją do raju?  

 

Książka przeraża brutalnością, która spotkała główną bohaterkę, ale i chwyta za serce gdy zaczyna wracać ona do żywych - tak wracać do żywych - bo lata spędzone w niewoli, u oprawcy, były śmiercią za życia. Autorka w fantastyczny sposób pokazuje jak między Lloydem a Lari rodzą się uczucia- wzajemne zaufanie, budowanie więzi, odbudowywanie poczucia własnej wartości. Ta powieść funduje emocje na najwyższym poziomie. Od radości do smutku, od strachu do pożądania - tu znajdziecie wszystko, połączone w idealnie dopasowany sposób. Autorka pokazuje jak ciężko jest, po traumatycznych przeżyciach, wrócić do normalności. Jak trudno odzyskać utracone zaufanie. Czy da się w ogóle to zrobić?

Bardzo kibicowałam bohaterom. Tak „Idealnie nieidealni” w swoich niedoskonałościach. Autorka pokazuje, że blizny nie tylko są szpetotą one pokazują jak wiele walk musieliśmy stoczyć, aby znaleźć się w obecnym miejscu. Siła i wytrwałość głównej bohaterki są piękne, tak waleczna istota wg mnie zasługuje na szczęście. Czy znajdzie je u boku Lloyda? Czy dziewczyna da radę zacząć życie od nowa?

Przeczytajcie, bo naprawdę warto. 


piątek, 17 września 2021

Recenzja 14/2021 "Jego wysokość" Beata Majewska


 Recenzja 14/2021 

Tytuł: “Jego wysokość” 

Autor: Beata Majewska 

Seria: Jego wysokość 

Wydawnictwo: Miraż 

Gdy na profilu autorki, Beaty Majewskiej vel Augusta Docher, zobaczyłam zapowiedź jej nowej książki "Jego wysokość" byłam niezmiernie zaskoczona kierunkiem, w który uderzyła w tej pozycji. Po lekturze “Pamiętaj, że byłemoraz dylogii “Kim dla Ciebie jestemautorka rozpaliła moją ciekawość i nie mogłam nie odkryć co przygotowała tym razem.  

Izabela jest projektantką tkanin w jednej z polskich firm. Gdy trafia na targi w Dubaju poznaje saudyjskiego księcia Omara. Książę nie ukrywa zainteresowani dziewczy. Gdy ratuje życie Justynie, przyjaciółce Izabeli, między bohaterami zacieśnia się więź, wzrasta coraz bardziej przyciąganie. Czy Izabela ulegnie podchodom księcia? Czy księciu uda się nakłonić dziewczynę, katoliczkę do związku z muzułmaninem? 

Ta pozycja jest niemałym zaskoczeniem. Nie znajdziemy tu jedynie zwykłego romansu. Autorka wprowadza nas w świat muzułmański. Dostajemy po trochę obyczajów jak i prawa saudyjskiego i Koranu. Krok po kroku obserwujemy, jak Omar rozkochuje w sobie Izabelę. Fantastycznie czyta się bogate opisy, które przenoszą nas w inną rzeczywistość. Przyciąganie bohaterów jest po prostu cudowne i czuje się je pod skórąPomysłowość księcia nie zna granic i urzeka sposobami zdobycia serca głównej bohaterki. To mężczyzna tak ciepły a zarazem oddany, lecz czy to nie tylko pozory? Izabela jest pełna obaw co do osoby i intencji księcia.  Urzeka swoją szczerością i skromnością. W czasie czytania kolejnych rozdziałów dostajemy wiele odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Pojawia się jednak równie wiele pytań. Czy “Jego wysokość” jest tym kim się wydaje? Czy możliwe jest pogodzenie ze sobą dwóch kultur? Zderzenie ze sobą tych dwóch równoległych rzeczywistości wyszło autorce fenomenalnie. Jak wyjdzie połączenie bogactwa i przepychu zskromnością i naturalnością? Intensywność znajomości dwojga bohaterów przyprawia o szybsze bicie serca. Nie mogłam uwierzyć w zakończenie tej historii. Chciało mi się wyć z rozdrażnienia, jak można było przerwać w takim momencie? Nie mogę się już doczekać lektury kolejnej części. Ciekawość mnie zżera, jak potoczą się los bohaterów? 

 

wtorek, 14 września 2021

Recenzja 13/2021 „Heart stopper” Michelle Hercules

 


Recenzja 13/2021

Tytuł: „ Heart stopper”

Autor: Michelle Hercules

Seria: „Buntownicy z Rushmore”

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece, Niegrzeczne książki

 

Dziś przychodzę do Was z recenzją „Heart stopper” Michelle Hercules. Uwielbiam historie z wątkiem „od nienawiści do miłości” więc byłam ciekawa kolejnej jego odsłony. Dodatkowo motyw Young adults/new adults, który również bardzo lubię i okładka, która niewątpliwie przyciąga wzrok 😊 Jaki jest efekt tego połączenia?

Charlie poznaje Troya w czasie wywiadu, który musi z nim przeprowadzić. Niefortunne okoliczności sprawiają, że spotkanie tych dwojga zmienia się katastrofę a bohaterowie zaczynają pałac do siebie niechęcią. Pożar w mieszkaniu Charlie i przypadek sprawiają, że zostają współlokatorami. Czy gwiazda futbolu i „gorąca prymuska” dadzą radę się dogadać? Czy uda im się zawiesić broń i zmienić tor ich relacji?

Książka zarówno mnie wzruszyła jak i rozbawiła. Walka między głównymi postaciami nie raz wywołała mój uśmiech. Motyw Hate Love świetnie wpasowany. Bardzo podoba mi się kreacja bohaterów. Charlie to dość nietypowa kujonka, jest ambitna, ma swoje pasje, których się nie wstydzi. Jest waleczna i opiekuńcza w stosunku do swoich bliskich. Oddaje się w całości w to co się angażuje. Również Troy mimo tragicznych wydarzeń z przeszłości, rozbitej rodziny, pod fasadą sportowca skrywa ciepłego i kochającego mężczyznę. Główna bohaterka ma charakter, jest może trochę zbyt porywcza, podejmuje decyzje pod wpływem emocji co jest tak zwyczajnie ludzkie i w moim odczuciu dodaje jej realności. Odniesienie do przeszłości bohaterów i ich przeżyć świetnie oddają jaki miały na one wpływ na ich obecne postepowanie. Nie zawsze trafne decyzje. Błędy które mają prawo popełniać jako młodzi ludzie. Dodatkowo ten 🔥 ogień między bohaterami – momentami jest naprawdę gorąco.  

To bardzo przyjemna lektura, przy której można się oderwać od ponurej codzienności. Szukasz humoru, drapieżności i zarazem ognia? Tu jest to wszystko. Czy fabuła jest przewidywalna? Być może, co nie zmienia faktu, że książkę naprawdę fajnie i szybko się czyta. 

poniedziałek, 13 września 2021

Recenzja 12/2021 „Bezwzględny” A.E. Murphy


Recenzja 12/2021

Tytuł: „Bezwzględny”

Autor: A.E. Murphy

Wydawnictwo: Niezwykłe

 „Bezwzględny” to kolejna powieść A.E. Murphy, autorki rewelacyjnej „Jego asystentki”, którą zapewne większość z Was już zna. Byłam bardzo ciekawa jak wypadnie nowa powieść autorki. Spodziewałam się lekkiej, ale emocjonującej lektury. Jak wyglądała rzeczywistość? Ta książka to emocjonalna petarda! To obowiązkowy Must Have tej jesieni.

Po latach nieobecności, Imogen powraca do rodzinnej miejscowości na pogrzeb babci. Spotyka tam swojego największego wroga z przeszłości, Kane. Czy po latach uczucia, którymi się darzyli nadal są żywe? Czy z czasem można ukoić żal? Czy bohaterowie wybaczą sobie dawne krzywdy, które wyrządzili sobie wzajemnie? Czy pod maską nienawiści mogą kryć się pozytywne uczucia?

Ta książka to zaskoczenie. Emocje, których dostarcza nam autorka są na najwyższym poziomie. Przeżywałam wszystko razem z bohaterami - złość, radość, niechęć nawet podniecenie. Stopniowo poznajemy zarówno Imogen jak i Kane’a, oboje mają   silne charaktery co doprowadza do scen mocno podgrzewających atmosferę. Ta emocjonalna huśtawka zafundowana nam przez bohaterów to istny majstersztyk. Wzajemna nienawiść, która mimo swojej intensywności nie mogła zwalczyć wzajemnego pożądania. Nie mogłam się otrząsnąć z szoku. Autorka genialnie pokazuje co może kryć się za fasadą idealnej rodziny, jak pozory mogą mylić.

Fabuła jest zaskakująca, zostałam powalona na kolana. Autorka poruszyła we mnie czułe struny pokazując, że gdy przychodzi kryzys los potrafi postawić nam na drodze kogoś, kogo w życiu byśmy się nie spodziewali, że czasami osoby nam najbliższe potrafią odwrócić się od nas w najmniej oczekiwanym momencie a przyjaźnie na lata potrafią uratować człowiekowi życie. „Bezwzględny” udowadnia, że nie wszystko złoto co się świeci a pieniądze nie są w stanie zapewnić miłości. Ta książka jest po prostu genialna i na pewno inna niż wiele powieści z tego gatunku, która na pewno zostanie ze mną na dłużej i zawita do mojej domowej biblioteczki w wersji papierowej.

piątek, 10 września 2021

Recenzja 11/2021 “Asystentka” Monika Pawelec


Recenzja 11/2021

Tytuł: “Asystentka”

Autor: Monika Pawelec

Seria: „Do jego dyspozycji”

Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe

Po „Inwestorze” przyszedł czas na „Asystentkę” - kolejny tom serii „Do jego dyspozycji” autorstwa Moniki Pawelec. Po udanym debiucie, byłam ciekawa czym zaskoczy nas autorka zwłaszcza po dość zaskakującym zakończeniu pierwszej części. Byłam ciekawa jak potoczą się losy bohaterów w drugim tomie oraz jak poradzi sobie autorka z kontynuacją i czy uda jej się sprostać oczekiwaniom czytelników.  

Alice nadal spotyka się z Oscarem. Niestety nie wie kim tak naprawdę dla niego jest, zwłaszcza po rewelacjach zaserwowanych jej przez Sarah. Niestety ciągłe niedopowiedzenia nie opuszczają ich znajomości a kolejne wydarzenia nie ułatwiają im życia. Czy tajemnice w końcu wyjdą na światło dzienne? Czy związek głównych bohaterów jest w ogóle możliwy? Czy Alice zdecyduje się być tą drugą czy może będzie miała szanse być tą jedyną dla Oscara?

Zachwycona okładką, która niewątpliwie przyciąga spojrzenia, byłam mile zaskoczona lekturą. Autorka, podtrzymała poziom uzyskany w pierwszej części. Książkę czyta się przyjemnie i lekko. Z lekturą każdej kolejnej strony jesteśmy ciekawi jak potoczą się losy bohaterów. Nowe postacie, wprowadzają nas w życie Oscara i Alice od strony, której wcześniej nie znaliśmy. Ci którzy wydawali się przyjaciółmi, nie koniecznie nimi zostają. To jak autorka, przedstawia płomienne uczucia między bohaterami jest na 5 gwiazdek. Ciągła pogoń bohaterów i ucieczka od siebie - wprowadzają początkowo chaos ale z lektura kolejnych stron relacja między bohaterami staje się bardziej klarowana, zwłaszcza gdy dorzucimy świat przedstawiony od strony Oscara co jest ciekawym manewrem. Kolejna odsłona biurowego romansu – warta lektury. 

czwartek, 9 września 2021

Recenzja 10/2021 „Smak pokusy” Riva Scott


 

Recenzja 10/2021

Tytuł: „Smak pokusy”

Autor: Riva Scott

Seria: „Smaki życia”

Wydawnictwo: Waspos

 

Na tę książkę trafiłam jakiś czas temu w nowościach Legimi. Jeszcze nie spotkałam się z twórczością autorki, mimo, że książka została wydana w 2019 r. Zaciekawił mnie jej opis i zastanawiałam się jaki efekt uzyskała autorka, zwłaszcza, że pod pseudonimem Riva Scott, kryje się Polka. Co skrywa tytułowy „Smak pokusy”?

Maria Reyes, poświęciła swoją przyszłość, aby wychować dwoje swojego rodzeństwa. Teraz gdy oboje wkroczyli w dorosłość, Ria ma szansę na spełnienie swoich marzeń, otwarcie własnej restauracji i znalezienie miłości swojego życia.  Czy przeszłość i strach przed ranami pozwoli jej zawalczyć o swoje szczęście? Carter Green, bogaty biznesmen i playboy ostrzy sobie pazury na nową ofiarę – Rię. Dziewczyna jednak nie chce mu ulec i być kolejnym nacięciem na łóżku największego nowojorskiego bawidamka. Jednak dla Cartera to nie tylko kolejna zdobycz. kobieta wzbudza w nim uczucia o jakie siebie nie podejrzewał. Czy mężczyzna będzie na tyle wytrwały, aby zdobyć jej serce?

Świetna fabuła i pomysł na historię, którą czyta się w mgnieniu oka. To pełna emocji opowieść o dwóch skrzywdzonych osobach, które próbują dotrzeć do siebie i odnaleźć prawdziwą miłość i szczęście. To co się dzieje między bohaterami to nie tylko zwykłe zauroczenie, ponieważ to co czują do siebie, od pierwszego wejrzenia, osiąga najwyższy możliwy wymiar. Pożądanie wylewa się ze stron i jest tak silne, że czytelnik niemal odczuwa je na własnej skórze. Dodatkowy wątek sensacyjny tylko podsyca temperaturę i ciekawi do samego końca. Autorka fantastycznie rozgrywa znajomość bohaterów, nie szczędząc humoru i scen, od których rumieniec wykwita na policzkach. Trzymałam kciuki za Cartera do ostatniej strony. Jeśli jesteście ciekawi, jak potoczyła się ich historia, koniecznie sięgnijcie po „Smak pokusy”. Ja jestem zachwycona i już czytam kolejną część.

wtorek, 7 września 2021

Recenzja 09/2021, "Inwestor" Monika Pawelec

 Recenzja 09/2021

Tytuł: “Inwestor”

Autor:
Monika Pawelec

Seria: „Do jego dyspozycji”

Wydawnictwo: Wydawnictwo NieZwykłe

 

Długo zbierałam się do przeczytania tej książki. W końcu gdy zbliżała się premiera „Asystentki”, nie mogłam odwlekać lektury w nieskończoność. Mój ulubiony motyw czyli romans biurowy w połączeniu z debiutem literackim autorki, byłam ciekawa co z tego wyszło. Do tego okładka, która aż przyciąga wzrok. Wydawnictwo Niezwykłe wie jak zainteresować czytelnika 😉

Alice jest asystentką prezesa podupadającego domu mody. Gdy poznaje nowego inwestora jej świat trzęsie się w posadach. Przystojny Oscar również jest pod wrażeniem młodej, pyskatej i do tego pięknej asystentki. Pod pretekstem poznania bliżej firmy, zmusza Alice by ta przez tydzień została oddelegowana do podróży po aktywach firmy, a tym samym spędzenia z nim czasu sam na sam. Czy bogaty playboy i śliczna asystentka mają szansę na miłość? Czy oddanie się „Do jego dyspozycji” przyniesie Alice zgubę czy szczęście a co najważniejsze czy uda się przekonać Oscara do inwestycji i uratować Benso House nie tracąc przy tym własnego serca?

Jeśli szukasz erotyku w biurowej otoczce połączonej z drogimi markami, pokazami mody to lektura dla Ciebie. Autorka w przyjemny sposób oddaje namiętność między bohaterami. Książka aż kipi scenami erotycznymi, do tego ciągłe tajemnice, pożądanie, wzajemne przyciąganie i odpychanie się bohaterów - tego mamy pod dostatkiem.  Relacja między Alice i Oscarem, która nie wiadomo do czego może zaprowadzić, nasuwa więcej pytań niż odpowiedzi. Dodatkowo niezdecydowanie bohaterów, ich zmienne nastawienie do siebie aż mieszają w głowie czytelnikowi.

Przyjemna lektura, na długie wieczory książka ciekawi i zmusza do zastanowienia nad pobudkami bohaterów. Bardzo podoba mi się wprowadzenie w świat mody – tego wątku dawno nie spotkałam w książkach więc jest to miła odmiana. Do czego doprowadzi wzajemne przyciąganie głównych bohaterów i jak zakończy się ich relacja? Jestem ciekawa kolejnego tomu, zwłaszcza po dość zaskakującym zakończeniu - zabieram się za lekturę.

poniedziałek, 6 września 2021

Recenzja 08/2021, „Krwawy obowiązek. Sophia.” Amelia Sowińska


Recenzja 08/2021

Tytuł: „Krwawy obowiązek. Sophia.”

Seria: „Krwawe obowiązki”

Autor: Amelia Sowińska

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Nie mogłam czekać z dodaniem tej recenzji. Mimo, że już jestem w takcie przygotowania kilku innych. Gdy ta premiera wpadła mi w ręce – nie mogłam się od niej oderwać.  Kolejny romans mafijny, które uwielbiam, kolejny debiut literacki. Oba powody są dobre, żeby sięgnąć po tę książkę. Myślałam, że będzie to lektura na kilka ostatnich, chłodnych wieczorów. Nic bardziej mylnego. Tę powieść się chłonie…. To jest coś czego nie było już dawno. Po prostu grzechem jest jej nie przeczytać. Jeden wieczór – i przepadłam.

W wieku 22 lat, Sophia, zostaje odnaleziona przez swoją biologiczną rodzinę. Wychowywana w sierocińcach, okazuje się być córką jednego Bossów Cosa Nostry. Odnaleziona tylko po to by zażegnać konflikt między włoską a rosyjską mafią, ma wyjść za mąż za kniazia Bratwy. Sergiej – nazywany jest bestią, to potwór i morderca. Przeraża swoją brutalnością i wyglądem. Czy połączenie tych dwóch osób, tak różnych, przyniesie rodzinom pokój? Czy dziewczyna, nieprzygotowana do życia w mafii, będzie w stanie żyć z mężczyzną znanym ze swojej porywczości i wychowanym od dziecka na dziedzica Bratwy?

Ta książka to prawdziwy fenomen. Nie spodziewałam się tak świetnie dopracowanej, zaskakującej fabuły, trzymającej w napięciu do ostatniej chwili.  Sekrety, brutalność, mrok, ale i rosnące między bohaterami uczucie, słowem - niczego mi nie brakowało.

To nie jest kolejny płytki erotyk – tutaj tajemnice, które skrywają świetnie wykreowani bohaterowie mamią, żeby je odkryć wraz z czytaniem kolejnych rozdziałów. Do ostatniej strony nie wiadomo kto jest tym dobrym a kto tym złym, kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Dawno nie czytałam tak dobrej książki i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że autorka zna się na rzeczy. Dodatkowo płomienne sceny od których robi się naprawdę gorąco, dodają lekturze pikanterii. Wiele scen wzbudziło moje poruszenie i wzruszenie, dosłownie przeżywałam ból razem z bohaterami. Dla mnie to prawdziwa perełka wśród romansów wydanych w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Szczerze polecam i z utęsknieniem czekam na kolejne tomy. Niewątpliwie autorka sama sobie postawiła poprzeczkę bardzo wysoko. Gorąco polecam!

Zapowiedź Recenzencka

Zapowiedź Recenzencka  Tytuł: "Prawo żony" Autor: P. K. Farion Seria Krwią naznaczone Wydawnictwo Rewizja  🌟Premiera ...