Recenzja 17/2021
Tytuł: „Matrioszka”
Seria: Rosyjska Mafia
Autor: Paulina Jurga
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera Matrioszki miała miejsce w lutym
tego roku. Czy to kolejne kiepskie romansidło jakich wiele? Stanowczo nie!
Mimo, że piszę recenzję dopiero teraz samą książkę czytałam już 3 razy. Dla
mnie to obowiązkowy Must have każdej czytelniczki/czytelnika, a już obowiązek
fana wątku mafijnego w książkach.
Marta z pozoru jest zwyczajną nastolatką. Ma plany na skończenie szkoły,
jej pasją jest siatkówką. Jest szczęśliwą córką i uczennicą liceum. Wszystko
zmienia się, gdy po powrocie do domu dowiaduje się, że była ukrywana przed
prawdziwym ojcem, dowódcą rosyjskiej bratwy. Cały świat dziewczyny staje na
głowie. Zostaje porwana i wywieziona do Rosji, aby zacząć życie godne córki
Wora. Co spotka Martę w rodzinnym domu? Kto tu jest wrogiem a kto przyjacielem? Czy odnajdzie się w roli małej księżniczki? Czy nowa rodzina zastąpi
poprzednią? A może Marta za wszelką cenę będzie próbowała odzyskać poprzednie
życie? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w lekturze „Matrioszki”.
Paulina Jurga postawiła poprzeczkę na prawdę wysoko. Bohaterowie po prostu
są fantastycznie wykreowani. Uczucie, które się między nimi rodzi jest idealnie
wpasowane w fabułę - nie przesadzone, po prostu takie jakie mogłoby się pojawić
w zaistniałych okolicznościach. Napięcie między nimi narasta co jest niemal
odczuwalne pod skórą. Autorka w genialny sposób pokazała, jak bohaterka radzi
sobie z nowym światem. Razem z Martą czujemy ból po stracie poprzedniego życia
i bliskich. Obok namiętności i pożądania, znajdziemy tajemnice, które nie dają
spokoju. Każde nowe wydarzenie stawia przed nami kolejną
niewiadomą. Chcemy wiedzieć więcej i więcej. Autorka zaopatrzyła nas
również w dozę chorej fascynacji, chorobliwej miłości, strachu i adrenaliny. Zakazane uczucia, które
rodzą się między bohaterami to coś nie do opisania. W mojej opinii znajdziemy
tu to wszystko, co powinno się znaleźć w romansie mafijnym.
Było to moje pierwsze spotkanie z mafią rosyjską w literaturze co
niewątpliwie było miłą odskocznią od włoskich mafiosów, których pełno na
rynku 😊Paulina stopniowo wprowadza nas w
strukturę bratwy, co zgrabnie wplotła w fabułę. Jestem po lekturze pierwszego i
drugiego tomu z całego serca mogę je polecić nawet wybrednym czytelnikom. Sama
już nie mogę się doczekać trzeciej części "Matnia", która swoją
premierę ma 13 października 20201r. Książka jest fenomenalna! #czytamjurge
Ps.
Teraz możemy słuchać "Matrioszki" i „Marionetki” w wersji
audiobook między innymi na portalu @Legimi
Premiera Matrioszki miała miejsce w lutym
tego roku. Czy to kolejne kiepskie romansidło jakich wiele? Stanowczo nie!
Mimo, że piszę recenzję dopiero teraz samą książkę czytałam już 3 razy. Dla
mnie to obowiązkowy Must have każdej czytelniczki/czytelnika, a już obowiązek
fana wątku mafijnego w książkach.
Marta z pozoru jest zwyczajną nastolatką. Ma plany na skończenie szkoły, jej pasją jest siatkówką. Jest szczęśliwą córką i uczennicą liceum. Wszystko zmienia się, gdy po powrocie do domu dowiaduje się, że była ukrywana przed prawdziwym ojcem, dowódcą rosyjskiej bratwy. Cały świat dziewczyny staje na głowie. Zostaje porwana i wywieziona do Rosji, aby zacząć życie godne córki Wora. Co spotka Martę w rodzinnym domu? Kto tu jest wrogiem a kto przyjacielem? Czy odnajdzie się w roli małej księżniczki? Czy nowa rodzina zastąpi poprzednią? A może Marta za wszelką cenę będzie próbowała odzyskać poprzednie życie? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w lekturze „Matrioszki”.
Paulina Jurga postawiła poprzeczkę na prawdę wysoko. Bohaterowie po prostu są fantastycznie wykreowani. Uczucie, które się między nimi rodzi jest idealnie wpasowane w fabułę - nie przesadzone, po prostu takie jakie mogłoby się pojawić w zaistniałych okolicznościach. Napięcie między nimi narasta co jest niemal odczuwalne pod skórą. Autorka w genialny sposób pokazała, jak bohaterka radzi sobie z nowym światem. Razem z Martą czujemy ból po stracie poprzedniego życia i bliskich. Obok namiętności i pożądania, znajdziemy tajemnice, które nie dają spokoju. Każde nowe wydarzenie stawia przed nami kolejną niewiadomą. Chcemy wiedzieć więcej i więcej. Autorka zaopatrzyła nas również w dozę chorej fascynacji, chorobliwej miłości, strachu i adrenaliny. Zakazane uczucia, które rodzą się między bohaterami to coś nie do opisania. W mojej opinii znajdziemy tu to wszystko, co powinno się znaleźć w romansie mafijnym.
Było to moje pierwsze spotkanie z mafią rosyjską w literaturze co niewątpliwie było miłą odskocznią od włoskich mafiosów, których pełno na rynku 😊Paulina stopniowo wprowadza nas w strukturę bratwy, co zgrabnie wplotła w fabułę. Jestem po lekturze pierwszego i drugiego tomu z całego serca mogę je polecić nawet wybrednym czytelnikom. Sama już nie mogę się doczekać trzeciej części "Matnia", która swoją premierę ma 13 października 20201r. Książka jest fenomenalna! #czytamjurge
Ps.
Teraz możemy słuchać "Matrioszki" i „Marionetki” w wersji
audiobook między innymi na portalu @Legimi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)