Recenzja 19/2021
Tytuł:
„Smak tajemnicy”
Autor:
Riva Scott
Seria:
„Smaki życia”
Wydawnictwo:
Waspos
To
kolejny tom serii „Smaki życia”, której pierwszy tom mnie dosłownie uwiódł i
pozostawiła w oczekiwaniu kolejnych części. „Smak tajemnicy” jest inny, nieco
bardziej mroczny, tajemniczy i wzruszający do bólu, ale nie mniej fantastyczny.
Główną
bohaterką tej części jest Savannah, przyjaciółka Rii, którą poznaliśmy już w
„Smaku pokusy”. Dziewczyna jest trenerką
personalną i współwłaścicielką dobrze prosperującego klubu fitness. Niestety
jak się okazuje, wspólnik Savannah, zadłużył klub i to dziewczynie przychodzi
stawić czoła gangsterom, którzy go ściągają. Bohaterka, nie chce angażować
przyjaciół w swoje problemy, dlatego sytuacją, w której się znalazła staje się
jej tajemnicą. Jaki tym razem będzie miała smak ta tajemnica? Jak poradzi sobie
Savannah? Jaką rolę w jej problemach odegra Johnny – równie irytujący co
seksowny mężczyzna?
Autorka
świetnie poradziła sobie w tej części. Fantastycznie pokazane zostały niechęć i
jednoczesne przyciąganie między bohaterami. To jak bardzo nie chcą się do
siebie zbliżyć a tym bardziej mają się ku sobie. Pierwsza część była świetna
ta, mam wrażenie jest o poziom wyżej. Świetne dialogi. Autorka genialnie opisała
uczucia Savannah i nie ukrywam kilkukrotnie się wzruszyłam w tej części i miałam
nieodpartą potrzebę pocieszenia jej w trudnych momentach. W „Smak Tajemnicy" niemal poczujemy jak trudno w pojedynkę radzić sobie z problemami, jak w tłumie
ludzi, również naszych przyjaciół, możemy czuć się samotni i pozostawieni sami
sobie. Duże wrażenie zrobiła na mnie bohaterka – jej siła i upór, to jak radzi
sobie ze znoszeniem cierpienia, na które została niesłusznie skazana. Niechciane
zainteresowanie mężczyzny odpowiedzialnego za sytuacje w której się znalazła, w
cale nie ułatwia wyjścia z długów. Jej siła i poczucie własnej wartości są
godne pochwały. Dodatkowo fabuła okraszona gorącymi scenami i namiętnością. Taaaak,
„to jest to coś”. Zachęcam do przeczytania tego tomu, a sama czekam już na
kolejny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)