środa, 29 września 2021

Recenzja 19/2021„Smak Tajemnicy" Riva Scott

Recenzja 19/2021

Tytuł: „Smak tajemnicy”

Autor: Riva Scott

Seria: „Smaki życia”

Wydawnictwo: Waspos

To kolejny tom serii „Smaki życia”, której pierwszy tom mnie dosłownie uwiódł i pozostawiła w oczekiwaniu kolejnych części. „Smak tajemnicy” jest inny, nieco bardziej mroczny, tajemniczy i wzruszający do bólu, ale nie mniej fantastyczny.

Główną bohaterką tej części jest Savannah, przyjaciółka Rii, którą poznaliśmy już w „Smaku pokusy”.  Dziewczyna jest trenerką personalną i współwłaścicielką dobrze prosperującego klubu fitness. Niestety jak się okazuje, wspólnik Savannah, zadłużył klub i to dziewczynie przychodzi stawić czoła gangsterom, którzy go ściągają. Bohaterka, nie chce angażować przyjaciół w swoje problemy, dlatego sytuacją, w której się znalazła staje się jej tajemnicą. Jaki tym razem będzie miała smak ta tajemnica? Jak poradzi sobie Savannah? Jaką rolę w jej problemach odegra Johnny – równie irytujący co seksowny mężczyzna?

Autorka świetnie poradziła sobie w tej części. Fantastycznie pokazane zostały niechęć i jednoczesne przyciąganie między bohaterami. To jak bardzo nie chcą się do siebie zbliżyć a tym bardziej mają się ku sobie. Pierwsza część była świetna ta, mam wrażenie jest o poziom wyżej. Świetne dialogi. Autorka genialnie opisała uczucia Savannah i nie ukrywam kilkukrotnie się wzruszyłam w tej części i miałam nieodpartą potrzebę pocieszenia jej w trudnych momentach. W „Smak Tajemnicy" niemal poczujemy jak trudno w pojedynkę radzić sobie z problemami, jak w tłumie ludzi, również naszych przyjaciół, możemy czuć się samotni i pozostawieni sami sobie. Duże wrażenie zrobiła na mnie bohaterka – jej siła i upór, to jak radzi sobie ze znoszeniem cierpienia, na które została niesłusznie skazana. Niechciane zainteresowanie mężczyzny odpowiedzialnego za sytuacje w której się znalazła, w cale nie ułatwia wyjścia z długów. Jej siła i poczucie własnej wartości są godne pochwały. Dodatkowo fabuła okraszona gorącymi scenami i namiętnością. Taaaak, „to jest to coś”. Zachęcam do przeczytania tego tomu, a sama czekam już na kolejny.

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka