niedziela, 26 września 2021

Recenzja 18/2021 "Marionetka" Paulina Jurga


Recenzja 18/2021

Tytuł: „Marionetka”

Seria: Rosyjska Mafia

Autor: Paulina Jurga

Wydawnictwo: Otwarte

 

Po „Matrioszce” przyszedł czas na „Marionetkę”. Byłam niezmiernie ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów oraz jak na tle fenomenalnej pierwszej części jawi się druga. Nie zawiodłam się. Autorka sprostała zadaniu - stawia poprzeczkę jeszcze wyżej a drugi tom zachwyca i trzyma w napięciu do ostatniej strony.

Po tragicznych wydarzeniach, którymi zakończyła się pierwsza część serii, Marta stara się dojść do siebie. Po śmierci ojca, trafia pod opiekę Maksa. Tajemnice brata kładą się cieniem na ich relacji, również Nikołaj ma coraz więcej do ukrycia. Czy Marta, nie skalana przez wychowanie ojca poradzi sobie w tej rzeczywistości? Czy uniesie ciężar jakim obarcza ją otoczenie? Czy może Marcie uda się wrócić do poprzedniego życia? Czy zostawi za sobą rodzeństwo i ukochanego? I najważniejsze pytanie, komu może tak naprawdę ufać?

Książka jest fantastyczna. Czyta się ją jednym tchem i nawet nie wiadomo, kiedy dochodzimy do ostatniej strony.  Autorka dozuje nam wszystko w idealnych dawkach: napięcie, tajemnice, namiętność, miłość - to mieszanka wybuchowa a ta książka jest eksplozją tych emocji. Bohaterowie, którzy nie do końca pokazują swoją prawdziwą twarz, ukrywają motywy, które nimi kierują. Czym nas jeszcze zaskoczą? Fabuła jest zaskakująca, nie jesteśmy w stanie przewidzieć co jeszcze spotka bohaterów. Dodatkowo wplecione wspomnienia bohaterów - dla mnie wisienka na torcie. Świat wykreowany przez autorkę jest bardzo realistyczny, nieprzesadzony, dopracowany w szczegółach. Nie tylko temperatura zostaje podniesiona, ponieważ zdarzenia następujące po sobie podnoszą poziom adrenaliny. Rozgrywki, mataczenia, walka o władzę i pozycję i intrygi, a w tym wszystkim Marta i Nikołaj oraz uczucie, które się między nimi narodziło.  Jestem zachwycona, ponieważ drugi tom nie tylko nie zostaje w tyle za pierwszą częścią. „Marionetka” podnosi temperaturę do momentu wrzenia. Doprawdy nie wiem jakich słów użyć, aby oddać w pełni kunszt Pauliny. Jedyny minus jaki znalazłam, jest taki, że musiałam czekać na kolejny tom. 😊

Co przyniesie przyszłość naszym bohaterom? Aby się przekonać musicie sięgnąć po lekturę. Serdecznie zapraszam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka