piątek, 11 lutego 2022

Recenzja 08/2022 „Królewskie serce” Charlotte Mils


Recenzja 08/2022

Tytuł: „Królewskie serce”

Autorka: Charlotte Mils

Wydawnictwo: Spark

Premiera 25 lutego 2022r. 

Romanse historyczne, to taka klasyka, na którą staram się zawsze znaleźć czas. A już książka w takim klimacie, spod pióra polskiej autorki – to dodatkowy atut. Jak po nią nie sięgnąć?

Madeline jako dziecko, została przygarnięta przez rodzinę królewską i wychowana na dworze. W dniu 16 urodzin dowiaduje się, że ma zostać żoną króla Charlsa, kilka lat starszego, wzbudzającego w dziewczynie mieszane uczucia. Na domiar złego Madie, zakochana jest w generale i przyjacielu samego króla, Williamie. Czy można odmówić królowi? Czy dziewczynie uda się ocalić siebie i swoje serce?   

Postać Madeline jest ciekawie skonstruowana, mamy możliwość obserwowania jej przemiany, kiedy z nastolatki staje się dojrzałą kobietą. Czasy, w których przyszło jej żyć to okres ignorancji, mimo to bohaterka staje do walki o kobiety, o ich edukację, przemoc wobec nich stosowaną. Odnajduje się wśród trudności, które stawia przed nią los, ale także dojrzewa do swoich uczuć. Jej pochodzenie daje jej pogląd na świat i to jak wygląda życie poza bramami pałacu. Dla siebie pragnie jedynie miłości, tego czego nie dała jej rodzona matka. Odnajduje ją wśród ludzi, którzy choć nie są jej rodziną, zapewniają jej zarówno uczucie jak i wsparcie. Jednak czy wszyscy są jej sprzymierzeńcami? Wśród dworskich intryg, walki o władzę i bogactwo, los stawia przed nią wiele zadań i przeszkód. Czy poradzi sobie z nowymi wyzwaniami? Czy codzienność pałacowych obyczajów, królewskich nałożnic przypadnie jej do gustu? Czy odkryje kto jest na prawdę jej przyjacielem a kto wrogiem?

Oprócz pędzącej akcji znajdziecie tu również sceny, które podgrzeją temperaturę, ale i takich, gdzie zaszklą się oczy ze smutku czy wzruszenia. Książkę czyta się z zadziwiającą szybkością, choć z początku miałam obawy czy autorka poradzi sobie z taką tematyką, ale z każdym rozdziałem rozwiewała moje wątpliwości. Autorka stworzyła tu fikcyjny świat i z pewnością zaskakującą fabułę, bo nie spodziewałam się wydarzeń, które będą miały miejsce i tego jak potoczą się losy bohaterów. Dla mnie akcja troszkę zbyt szybko pędzi, można było pociągnąć niektóre wątki, bo byłam ich ciekawa, a przez co nie zdążyłam do końca wczuć się w klimat. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję, zafunduje Wam z pewnością mieszankę emocji i przeżyć.

Dziękuję wydawnictwu Spark za współpracę.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka