Tytuł: „Jak naprawić palanta.
Instrukcja w 10 krokach”
Autor: Anna Craft
Seria: „Stackhouse” (tom 1)
Wydawnictwo: Amare
Gdy
zobaczyłam tytuł „Jak naprawić palanta. Instrukcja w 10 krokach” –
zastanawiałam się czy to nie jest jakiś poradnik dla kobiet. Z ciekawością
przeczytałam opis od wydawcy i okazało się, że to książka, która powinna mieć w
sobie dokładnie to co lubię – motyw hate-love i romans biurowy. Nie mogłam się oprzeć
więc poza kolejnością wpadła w moje ręce.
Alexander Stuck jest najgorszym
szefem jakiego można sobie wyobrazić a dowodem na to jest ankieta
przeprowadzona wśród pracowników, która jednoznacznie stwierdza, że to tyran, i
despota bez uczuć. Rose bardzo chce uzyskać doświadczenie zawodowe, aby dostać
staż w firmie Stuckhouse, dopuści się nawet niezbyt chwalebnych czynów. Jednak
okazuje się, że praca jako stażystka u Alexandra jest daleka od pracy marzeń. W
wyniku niefortunnego wydarzenia – a dokładnie, gdy jej tytułowa „Instrukcji
obsługi palanta” trafia w ręce Alexa, musi pomóc szefowi ocieplić swój wizerunek,
aby ten uzyskał lepsze noty od pracowników. Jak zakończy się ta współpraca?
Książka mnie porwała, niby
szablonowy motyw hate - love, ale poprowadzony rewelacyjnie a do tego z humorem.
Bohaterowie są fantastycznie wykreowani
i choć początkowo w ogóle nie polubiłam Alexa to z czasem, gdy poznałam jego
historię zatliła się we mnie sympatia do niego. Rose to cudowna dziewczyna,
ambitna, inteligentna, ma w sobie tyle ciepła co doskonale ujęła autorka
pokazując sympatię jaką darzą ją współpracownicy. Podoba mi się sposób w jaki
autorka poprowadziła jej relację z tytułowym Palantem. Rozwija się ona
spokojnie, z czasem, mimo wzajemnej niechęci zaczynają darzyć się zarówno
wzajemnym szacunkiem jak i sympatią.
Książka bardzo mi się podobała. Nie
znajdziemy w niej wątku sensacyjnego, ale cała fabuła i wydarzenia w niej są poprowadzone
z rozmysłem, i z każdą czytaną stroną jesteśmy coraz bardziej ciekawi co pojawi
się, w życiu bohaterów. Zakończenie mnie rozłożyło na łopatki – nieszablonowe,
niejednoznaczne. Mimo że nie ma w nim wielkiego BUM to po przeczytaniu całości już
oczekuję kolejnego tomu. Mam nadzieję, że jego lektura wkrótce będzie możliwa.
Polecam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)