środa, 24 listopada 2021

Recenzja 55/2021 „Ring” Anna Wolf

Recenzja 55/2021


Tytuł: „Ring”

Autor: Anna Wolf

Wydawnictwo: Akurat, Muza, Grzeszne książki

„Ring” to kolejna pozycja autorstwa Anny Wolf, która czekała na swój czas na moim stosie hańby. Liczyłam na lekką i przyjemną lekturę, z której słynie autorka, czy tak się stało?

Carter jest bokserem. Ma szanse na zdobycie tytułu mistrza świata. To konsekwentny i uparty mężczyzna. Wracając do domu z treningu, pomaga kobiecie, która miała wypadek. Mimo, że ich drogi się rozchodzą, kobieta nawiedza myśli mężczyzny. Przeznaczenie stawia ich ponownie na drodze, ale w totalnie innych okolicznościach. Czy coś może ich rzeczywiście połączyć? Czy mroczne tajemnice, które wyjdą na jaw nie zniszczą początków gorąco zapowiadającej się znajomości?

Fabuła jest ciekawie poprowadzona, znajdziemy w niej mnóstwo akcji, pościg za ofiarą, życie w ukryciu, zmiany tożsamości, słowem dzieje się naprawdę sporo. Carter, który wiele stracił, przeżywa kryzys i próbuje odzyskać dawne życie. Alice przyzwyczajona do życia w ukryciu, skazana na samotność, wraz z nią dzielimy ból i strach o przyszłość. Relacja głównych bohaterów budowana jest stopniowo. Niby od początku czują do siebie pociąg, ale sytuacja w jakiej się znajdują spowalnia jej rozwój. Sporo zbiegów okoliczności, czy może powinniśmy tu raczej mówić o przeznaczeniu? Choć dla mnie jest tego trochę za dużo. Być może taki efekt chciała uzyskać autorka jednak mi brakowało trochę rozciągnięcia tej historii w czasie.

A jako całość? Jest szybko, gorąco a zarazem wątek sensacyjny – czyli to czego możemy się spodziewać po twórczości autorki. Mogę podsumować, że było miło, książka w sam raz na jeden wieczór, z przewidywalnym zakończeniem co sprawia, ale sięgając po twórczość Anny Wolf wiemy czego się spodziewać.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

Recenzja Patronacka

Recenzja Patronacka  Tytuł: "Maja" Autor: Katarzyna Kasmat-Łyskaniuk  Seria Słabosilna  Wydawnictwo Black Rose ⭐Premie...