wtorek, 24 sierpnia 2021

Recenzja 04/2021, „Sto osiemdziesiąt stopni” Darcy Trigovise

Recenzja 04/2021

Tytuł: „Sto osiemdziesiąt stopni”

Seria: „Heartbeats”

Autor: Darcy Trigovise

 

“Sto osiemdziesiąt stopni” pojawiło się ostatnio w formie e-book, na portalu Legimi. Bacznie obserwuję dodawane nowości więc od razu książka wpadła mi w oko. Swoje zrobiły  również opinie na jej temat, bardzo pozytywne, a że nie zawsze zgadzam się z opiniami w sieci więc byłam ciekawa czy tym razem choć w jednym stopniu pokryją się one z moim zdaniem. Nie zawiodłam się.

Samantha i o 10 lat starszy od niej Nathaniel mają się pobrać. Ich małżeństwo ma połączyć rodzinne biznesy – sieć hoteli i restauracji. W świecie gdzie interesy są ważniejsze niż rodzina i miłość, Samantha nie odpuszcza. Za cel postawia sobie „wychowanie męża” i znalezienie u jego boku szczęścia. Bo kto powiedział, że miłość nie może przyjść z czasem? Niestety Nathaniel to zimny, obojętny choć przystojny mężczyzna, dla którego najważniejsza jest praca. Czy Samancie, uroczej i zabawnej, uda się zburzyć mury, które zbudował wokół siebie jej mąż i zdobyć w końcu jego serce?

Książka jest fantastyczna. Jeśli potrzebujesz poprawy humoru, oderwania od szarej rzeczywistości – to tu znajdziesz wszystko czego Ci trzeba. Niejednokrotnie się wzruszyłam czytając ją, chwilami śmiałam się w głos, a momentami miałam ochotę walnąć Nathaniela w przysłowiowy łeb, żeby się w końcu ogarnął. Samanthę natomiast podziwiałam za jej upór i wiarę szczęśliwe zakończenie ich historii. Ta ciepła, urzekająca historia skradła moje serce. Daje takiego optymistycznego kopa. Jeśli lubicie powieści, w których zabawne dialogi przeplatają się z chwilami chwytającymi za serce – to jest powieść dla Was. Ja na pewno wrócę jeszcze nie raz to tej historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka