sobota, 30 grudnia 2023

Opinia 12/2023 "Pionek diabła" Natasha Knight

 


Opinia

Tytuł: "Pionek diabła"

Autor: Natasha Knight

Wydawnictwo Papierówka 

Książka pochodzi z mojego prywatnego zbioru a ta opinia nie została opublikowana w ramach współpracy barterowej.

Po przeczytaniu trylogii Socjeta, o której Wam ostatnio opowiadałam, bez wahania sięgnęłam po „Pionka diabła”, napisanego już nie w duecie a solo przez Natashę Knight. Nowa dylogia autorki, nawiązuje do tajemniczej organizacji, którą mogliśmy poznać w poprzedniej serii. Na wstępie powiem Wam, że okładka tej pozycji, jakoś nie zachęcała mnie od tej książki. Kompletnie mnie od niej odrzuciło, bo gdzieś te róże i nagi model nie przemówiły do mnie. Jednak po "Socjecie" liczyłam, że zawartość "Pionka diabła" będzie lepsza niż "opakowanie". Czy tak było? 

Ziemie St. Jamesów i Bishopów oddziela potężny mur. Te dwie rodziny, od pokoleń dzieli wiele a łączy jedno- wzajemna nienawiść i pragnienie zniszczenia. Jericho St. James wraca do Nowego Orleanu i jego jedynym celem jest zemsta na Carltonie Bischopie a środkiem do celu ma być młodsza, przyrodnia siostra mężczyzny. Dzięki odpowiednim narzędziom, Isabelle Bishop zostanie wciągnięta w samo centrum trwającej od wieków wojny między rodzinami, która wciąż zbiera swoje żniwo. Komu dziewczyna może zaufać? Kto stanie w jej obronie? Czy kat może być jej jedynym zbawieniem i ratunkiem?

Jericho, samotny ojciec, pogrążony w żałobie po stracie ukochanej, nie wie, że zemsta może go kosztować wiele. Tajemnicza Socjeta, rozpościera swoje macki, a jej wpływy mają umożliwić mu to czego tak bardzo pragnie - ukarania ludzi, którzy są odpowiedzialni za jego cierpienie. Mężczyzna pragnie jednego - zmieść z powierzchni ziemi wszystkich Bishopów. Nie wie jednak, że kobieta którą wpuścił pod swój dach, będzie zupełnie inna niż się spodziewał. Isabelle, dopiero po śmierci brata dowiedziała się o swoich korzeniach.  Wrzucona w wir wydarzeń, nie znająca historii stała się tytułowym pionkiem w rękach samego diabła. Czy odnajdzie się nowej rzeczywistości?

Nie znajdziecie tu słodkiej historii o miłości, w której bohaterowie szepczą sobie słodkie słówka.  W zamian otrzymacie olbrzymie pożądanie połączone z nienawiścią, która nie zrodziła się w ciągu jednej chwili, ale przez lata rosła w siłę. Tutaj, na granicy bólu i gniewu rodzi się namiętność i pragnienie posiadania, zaborczość, którą aż trudno pojąć. Zwroty akcji zaskakują, mroczne nasycone agresją sceny przypadną do gustu fankom dark romansów, i równie porażających które potrafią rozpalić rumieniec.

Zakończenie pozostawia wiele pytań, jeszcze wiele niewiadomych do wyjaśnienia a największą z nich jest relacja głównych bohaterów. Jak się potoczy? Czy rodzące się uczucie zażegna odwieczną nienawiść? Czy cokolwiek może zmienić plany Jericho?

 

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka