środa, 30 sierpnia 2023

Recenzja "Biała" Monika Liga

Recenzja 
Tytuł: "Biała" 
Autor: Monika Liga 

Postapokalipytczne Katowice. Jesteście sobie w stanie wyobrazić taką scenerię? Jeśli nie to koniecznie sięgnijcie po historię "Biała" autorstwa Moniki Ligi, którą miałam przyjemność ostatnio przeczytać. 

Chora na białaczkę Ewa, jako jedna z niewielu przeżywa skażenie tajemniczym wirusem, które za sprawą jednego człowieka obiegło cały świat. Przeżyli nieliczni. Gdy dziewczyna dociera do jednego z katowickich mieszkań znajduje w nim umierającą kobietę, która wymusza na niej obietnicę opieki nad swoim synem. Syn okazuje się dorosłym mężczyzną, którego również dotknął wirus choć w innym wymiarze. Jak poradzi sobie młoda kobieta, z obowiązkiem, który choć uporczywy to jest jednak bardzo przystojny? 

Główna bohaterka to dziewczyna, która już znalazła się nad swoim własnym grobem, borykając się dotkliwą chorobą. Teraz w świecie, niemal pozbawionym ludzkości, zostało jej jedynie próbować przetrwać i dostosować się do nowej rzeczywistości. Próbuje żyć chwilą i czerpać z tego co jeszcze pozostało do wzięcia w nowy świecie. Może jej zachowanie było dla mnie zaskakujące, lecz nie miałam śmiałości jej oceniać biorąc pod uwagę okoliczności w jakich przyszło jej żyć.

Jeśli kojarzycie filmy o zombiakach to ta wersja apokalipsy jest zupełnie inna choć geneza jest bardzo podobna. Ludzkość atakuje tajemniczy wirus, nie traficie tu jednak na potwory, pożerające ludzkie mięso, by zarazić kolejnego nosiciela. Choć klimat jest niewątpliwie podobny to z drugiej strony dzieli go przepaść. Historia umieszczona w polskich realiach i otoczeniu, które znamy na co dzień, jest powiewem świeżości.

Połączenie nieco mrocznego klimatu z gorącym erotykiem wyszło niezwykle ciekawie i muszę przyznać, że choć początek nieco mi się dłużył to z każdym rozdziałem byłam ciekawa ciągu dalszego. Nie miałam problemu z wkroczeniem do wykreowanej przez autorkę rzeczywistości i odnalazłam się w niej bez problemu. Byłam ciekawa jak potoczą się losy głównej bohaterki i tego kto jeszcze stanie na jej drodze. Czy w świecie „po” można jeszcze normalnie funkcjonować? Czerpać przyjemność z błahostek? Przekonajcie się sami.

 

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka