środa, 28 czerwca 2023

Recenzja Patronacka "Katherine" Kinga Litkowiec

 

Recenzja Patronacka 
Tytuł: "Katherine" 
Autor: Kinga Litkowiec
Seria Blakemore Family
Wydawnictwo Blackrose

⭐Premiera 23 czerwca ⭐

„Katherine” to główna bohaterka trzeciego już tomu serii Blakemore Family, rodzinki, którą pokochały tysiące czytelników. Kobieca postać, która nie odbiega od swoich braci siłą charakteru, wolą walki a zarazem uczuciem do swojej rodziny. Już dziś zaprasza Was do swojego świata.

Carter od lat wodzi wzrokiem za Kate. Jedyna kobieta, której pragnie odtrąca go przy każdej możliwej okazji. Do czasu, gdy sama i to na własne życzenie, wpada w jego sidła. Jordan Blakemore pragnie wykorzystać swoją córkę do realizacji osobistych celów. Jedyny ratunkiem dla Katherine, w zaistniałej sytuacji, wydaje się być osoba Cartera. Jedna decyzja spowoduje, że mężczyzna z butami wejdzie do jej życia, aby skorzystać z okazji i móc być jak najbliżej niej. „Cienka jest granica między nienawiścią a miłością” a jak cienka między pozorami a prawdą?

Autorka zafundowała nam tu niezwykle wciągającą fabułę, pełną napięcia, uczucia, które już jest i tego, które się dopiero rodzi. Zwroty akcji zaskakują fundując nam dosłownie jazdę bez trzymanki, zwłaszcza gdy do gry, u boku braci, wchodzi główna bohaterka. Tajemnice, które pragniemy odkryć, rozgrywki między rodzinami i postać Jordana Blakemora, która napsuła mi krwi… to wszystko spowoduje, że nie będziecie się mogli oderwać od tej historii. 

Katherine nie da się nie lubić. Uwielbiam tę hardą, waleczną kobietę za jej upór, chęć bycia niezależną, a najbardziej to jak chce walczyć o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. Nie da sobą manipulować i wodzić się za nos. To ona pragnie dyktować zasady a nie się do nich stosować. Tylko czy nie doprowadzi jej to do zguby? Chce, na równi z rodzeństwem, brać czynny udział w zadaniach. Carter pokazał nam się z zupełnie innej strony, pod maską bezwzględnego mafioza, a zarazem lekkoducha i bawidamka, tkwi prawdziwy mężczyzna, dojrzały i wiedzący czego pragnie. Ta para po prostu zdobyła moje serce a ich docieranie się  idealnie udało się autorce uchwycić .

Gratuluję Kindze kolejnej rewelacyjnej książki! Gorąco zachęcam do przeczytania tej pozycji zarówno w wersji papierowej jak i ebooka na Legimi i Empik go. Dla miłośników słuchania - nie lada gratka – "Katherine" możecie również posłuchać w wersji audiobook. Czekam już na kolejny tom tej fenomenalnej rodzinki, która już zawładnęłam moim sercem i z pewnością będę do niej wracać. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka