Rozpoczęliście już swoją przygodę z arabskimi klimatami w
książkach? Jeśli tak, to od jakiego tytułu ją zaczęliście? U mnie była to oczywiście
książka „Jego Wysokość” od Beaty Majewskiej, która zrobiła na mnie nie małe
wrażenie, a do nadrobienia został mi już tylko ostatni tom serii. Skoro mowa o opowieściach rodem z haremów to zapraszam Was na recenzję zbioru opowiadań od wydawnictwa
Miraż.
Sześć autorek połączyło swoje siły by stworzyć „Sekrety Orientu”
antologię arabską, która zabiera nas do świata w blasku słońca, świetle
księżyca, w otoczeniu piasków pustyni.
Każda z pisarek zaprezentowała nam tu swoje opowiadanie
zapraszając do wykreowanej przez siebie rzeczywistości. Historie różnią się od
siebie bohaterami, gatunkiem, w który się wpisują, oraz stylem pisarskim. Łączy
je jednak kilka istotnych cech:
1.
Wciągająca fabuła – z przyjemnością zanurzyłam
się w lekturze i śledziłam wydarzenia i losy postaci
2.
Świetna kreacja bohaterów, którzy intrygują a ich
losy ciekawią
3.
Zwroty akcji, które utrzymują napięcie co jest zaskakujące,
zwłaszcza że mowa o naprawdę krótkich historiach
4.
Lekkość – czyta się je z zawrotną prędkością, nie
odczuwając przy tym mijającego czasu
5.
Niedosyt – jaki po sobie pozostawiają, bo chciałoby
się więcej,
Jak przystało na opowiadania akcja pędzi, zaskakuje by
szybko przejść do finału, więc to idealna książka dla miłośników takiego obrotu
wydarzeń. Znajdziecie tu zaskakujące znajomości, porwania, przystojnych, silnych mężczyzn i piękne, waleczne kobiety. Z pewnością nie zabrakło tu również emocji. Niektóre
z nich podgrzeją atmosferę, inne podniosą poziom adrenaliny a kolejne wzbudzą w
Was współczucie czy strach. Opowiadania są krótkie więc nie potrzebowałam dużo czasu,
aby je przeczytać. Każde z nich idealnie nada się na przyjemny wieczór przy
kubku herbaty i zapachu kadzidła lub aromatycznych świec, które pozwolą przenieść
Wam się na strony tych historii.
Z przyjemnością sięgnęłabym po rozwiniete wydania
tych opowiadań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)