wtorek, 18 października 2022

Recenzja patronacka "Fatalny Zakład" Dominika Szrejder

 

Recenzja Patronacka


 "Fatalny Zakład" Dominika Szrejder 



Gdy przeczytałam wstęp do „Fatalnego zakładu” wiedziałam, że ta pozycja będzie wyjątkowa i się nie myliłam. Dziś w dniu premiery zapraszam Was do przeczytania moich wrażeń z lektury.

Andżelika to pewna siebie kobieta. Pracuje jako stewardessa a w jej życiu nie ma miejsca na trwałe związki. Jedyną stałą relacją w jej życiu jest ta, którą przez lata zbudowała z jedynym przyjacielem, Czarkiem, opartą na niezobowiązujących spotkaniach.  Jednak co się stanie, gdy jedno z nich zaangażuje się i zapragnie przeniesienia tej znajomości na kolejny poziom?  Sytuację komplikuje dodatkowo zaproszenie na spotkanie, które budzi w kobiecie wszystkie najgorsze wspomnienia, które wydawałoby się, że Andżelika już dawno zostawiła za sobą. To nie wszystko z czym przyjdzie jej się zmierzyć, ponieważ ktoś zapragnie wyrównać z nią rachunki…

Główna bohaterka została wykreowana rewelacyjnie. To silna kobieta, wiedząca czego pragnie od życia, nie ulega wpływom, dąży do celu. Jej historia jest niesamowicie bolesna. Doświadczona przez rówieśników, choć odcięła się od przeszłości, teraz ma możliwość stanąć twarzą w twarz ze swoimi oprawcami. Zemsta jest silniejsza niż inne uczucia. Andżelika obmyśla doskonalony plan zniszczenia tyranów, którzy tak bardzo zniszczyli jej życie. Jednak niespodziewanie do drzwi puka ktoś kogo nie spodziewała się nigdy więcej zobaczyć a kto pragnie zemsty na jej osobie.

„Fatalny zakład” ma kilka wątków a autorka sprawnie operuje nimi i przeplata je między sobą. Z pozoru nic je nie łączy, jednak, gdy odkrywamy kolejne rozdziały tworzy nam się spójna całość. Dominika ma bardzo przyjemny styl i jej książkę czyta się niezwykle szybko, a ciekawość nie opuszcza czytelnika do ostatniej strony – a nawet wtedy jesteśmy ciekawi co przyniesie kolejny tom.

Ta pozycja nie jest zwyczajnym romansem. Osobiście podciągnęłabym ją pod thriller erotyczny a nawet psychologiczny.  Funduje nam masę emocji, oburzenie, strach, szok. Sceny erotyczne wpływają na wyobraźnię wywołując rumieniec na policzkach. Motyw handlu żywym towarem wywołuje gęsią skórkę i jest niezwykle przekonywująco zobrazowany. W mojej opinii, mieszanka gatunków wyważona w idealnych proporcjach.

Dziękuję Wydawnictwu oraz autorce za zaufanie i możliwość objęcia tej pozycji Patronatem i jeszcze raz serdecznie gratuluję premiery.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka