Recenzja
42/2022
Tytuł:
„Diabeł kontra paragraf”
Autor:
Aldona Skrzypoń-Powroźnik
Wydawnictwo:
Editio Red
Pióro
autorki miałam okazję już poznać przy lekturze jej poprzednich pozycji, było
przyjemne i lekko się je czytało mimo różnych tematów, które poruszała autorka.
W tym wypadku nie jest inaczej, książkę czyta się z prędkością światła.
Dagmara,
po zakończeniu studiów rozpoczyna aplikację w jednej z prestiżowych kancelarii.
W tym samym czasie spotyka Marcela. Mężczyzna szantażuje dziewczynę, aby ta udzieliła
mu pomocy i pomogła dowiedzieć się, kto pomógł zamknąć w więzieniu jego i jego przyjaciół.
Niejasności w tej sprawie, w którą zamieszany jest również ojciec Dagi,
skłaniają dziewczynę do zaangażowania się w sprawę. Zwłaszcza, że między nią a
Marcelem, występuje taka chemia o jakiej się im nie śniło. Co odkryje Dagmara?
Jakie tajemnice skrywa Marcel?
Historia
wciąga od pierwszej strony, nietypowe okoliczności jakie zbliżają do siebie
głównych bohaterów sprawiły, że byłam ciekawa dalszej jej części.
Bohaterowie
są interesujący, a połączenie prawniczki i byłego recydywisty było zupełnie
nowym dla mnie doświadczeniem. Marcel jest tajemniczy i pełen sprzeczności. W
jednej chwili z czułego kochanka zmienia się w pełnego gniewu mężczyznę nie
dbającego o to co robi. Dagmara, ambitna młoda kobieta, pełna pasji, nie spodziewała
się, że uderzy w nią strzała amora a uczuciem tak silnym obdarzy mężczyznę z
zupełnie innego świata, który praktycznie stoi po drugiej stronie barykady.
Wątpliwości, jakie ma do tej relacji, nie ułatwiają jej podejmowania decyzji i
choć niektóre jej zachowania mnie irytowały to kibicowałam jej i Marcelowi. Przyjaźń
między Dagą a Izą, ma cechy takie jakie powinna mieć prawdziwa relacja między
dwiema przyjaciółkami. Dodatkowo postać prokuratora Baranowskiego, ojca
główniej bohaterki, dodaje lekturze tajemniczości.
Fabuła
dostarcza wielu pytań i niejasności, które bardzo chciałam odkryć. Dodatkowo,
autorka porusza tu temat przemocy domowej, który umiejętnie wplotła w historię
bohaterów. Pokazuje, że często za zamkniętymi drzwiami dzieją się tragedię o
jakich się nie mówi na co dzień, a ludzie z bliskiego otoczenia nie chcą
angażować się i reagować na takie zjawiska. Ważnym tematem jest pokazany
również przykład Marcela, który po wyjściu z więzienia nie może normalnie
funkcjonować, jak ciężko jest mu wrócić do społeczeństwa z piętnem
kryminalisty. W czasie lektury, mamy możliwość
przybliżyć sobie pracę adwokatów i prokuratorów, co również było interesującym
doświadczeniem. Dodatkowo całość lektury osładzają nam namiętne sceny, które
podnoszą temperaturę.
Z
niecierpliwością czekam na kolejny tom, zwłaszcza że zakończenie wbija w fotel.
Zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)