środa, 23 lutego 2022

Recenzja 10/2022 „Wieczność bez Ciebie” Wiktoria Gische

 


Recenzja 10/2022

Tytuł: „Wieczność bez Ciebie”

Autorka: Wiktoria Gische

Wydawnictwo: WasPos

„Miłość – namiętność potężna.

Nieludzka w jakże ludzkiej postaci.

Nieprzemijająca, piękna i tragiczna.”

„Wieczność bez Ciebie” mnie zaintrygowała swoim opisem. To pierwsze moje spotkanie z twórczością autorki więc z niecierpliwością czekałam na lekturę, aby przekonać się, co przyniesie jej treść.

Eliza jest archeologiem. Od zawsze czuła dziwną więź z Egiptem. Nawiedzają ją sny, a może wspomnienia? Pewnego dnia otrzymuje nietypową przesyłkę. Pamiętnik kobiety, żyjącej wiele lat przed nią. Czytając opisane wspomnienia, Eliza ma poczucie, jakby znała zarówno je, jak i uczucia autorki pamiętnika. Niespodziewanie na jej drodze pojawia się tajemniczy mężczyzna, Michał i nieznajoma kobieta. Co wiąże te osoby z tajemniczym mężczyzną ze snów Elizy, do którego tak tęskni dusza i ciało kobiety?

W książce znajdziemy mnóstwo opisów i retrospekcji. Choć zazwyczaj za nimi nie przepadam, tu wplecione są z taką swobodą, że aż czekamy na kolejne, bo dzięki nim poznajemy losy bohaterów. Autorka zabiera nas w podróż przez wieki, która daje poczucie jakbyśmy czytali różne opowiadania, prowadzące nas do poznania tajemnic teraźniejszości a może i przyszłości? Z każdą czytaną stroną ciekawość rosła, a przeplatanie w książce wspomnień z poprzednich wcieleń Elizy po prostu wzmagało moją chęć poznania zarówno przeszłości jak i przyszłości bohaterów.

Uczucie jakim dążą się Eliza i Samael jest fenomenalnie opisane. Autorka rewelacyjnie oddaje uczucia głównej bohaterki, bo aż czuć je podczas lektury. Miałam wrażenie jakbym sama czuła tęsknotę za tajemniczym mężczyzną, ten ból, który ona czuła, gdy poznawała swoje wspomnienia. Tajemnica, w którą obleczona jest cała powieść, rozpala naszą ciekawość, a czytelnik zastanawia się co odkryje z każdą czytaną stroną.

„Wieczność bez ciebie” nie jest typowym romansem. Sięgając po nią, nastawcie się na historię, w której będziecie się przenosić w czasie – dostaniecie naprawdę ciekawą opowieść pełną najróżniejszych uczuć. Poznacie mnóstwo bólu, który powoduje strata bliskiej osoby, doświadczycie poszukiwania swojej jedynej, ponadczasowej miłości, której nie straszne są wojny, cierpienie a nawet śmierć. Jestem pod wrażeniem i polecam.

Dziękuję wydawnictwu WASPOS za egzemplarz do recenzji.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

Recenzja Patronacka

Recenzja Patronacka  Tytuł: "Maja" Autor: Katarzyna Kasmat-Łyskaniuk  Seria Słabosilna  Wydawnictwo Black Rose ⭐Premie...