środa, 16 lutego 2022

Opinia 11/2022 „W paszczy Lwa” Melisa Bel

Opinia 11/2022

Tytuł: „W paszczy Lwa”

Autor: Melisa Bel

Seria: Niepokorni

Wydawnictwo: Wydawnictwo Melisa Bel

Po tę pozycję sięgnęłam w raz z maratonem lutowym, wyzwaniem, mającym na celu zmniejszenie mojego stosu hańby. Bardzo byłam ciekawa jak polska autorka poradziła sobie z tematyką romansu historycznego i nie ukrywam bałam się efektu jaki tu zastanę. I powiem Wam – jest SZOK.

Catherine ma pech. To dziewczyna, która nieszczęścia przyciąga do siebie jak magnes. Jest mniej ładna, zgrabna i ułożona niż jej siostra, do której ciągle jest porównywana. Pragnie miłości na całe życie, męża, który będzie ją kochał i szanował przez co ciągle buja w obłokach i sprowadza na siebie mniejsze lub większe nieszczęścia. Pierwszą miłością zapałała do lorda Nicolasa Devona, w nim widziała spełnienie wszystkich swoich marzeń. Ich pierwsze spotkanie nie przebiega zgodnie z jej planem i mężczyzna ratuje ją z opresji. Niestety, Nicolas starszy od Kitty, widzi w niej jedynie młodą dziewczynę a jej zaloty traktuje z przymrużeniem oka. To daje Catherine motywacje, aby zmienić swój sposób bycia i zdobyć serce ukochanego. Czy jej się to uda?

Pokochałam główną bohaterkę za jej upór, ciekawość świata, walkę o swoje i pomysły które wpadały jej do głowy. To pełna ciepła miłości dziewczyna, która chce się dzielić swoją dobrocią. Nicolas to mężczyzna stateczny, ale i ulubieniec całego Londynu przez co jest łakomym kąskiem dla Panien na wydaniu jak i matek, które z chęcią przyjęłyby go w łożu. Mimo że opiera się zalotom Catherine to jej prawdziwość i świeżość powoli wykruszają mur, którym się przed nią broni.  Mnóstwo zabawnych dialogów i sytuacji przywołują uśmiech na twarzy a sceny między głównymi bohaterami podgrzeją temperaturę – są opisane ze smakiem i w pełni oddają atmosferę powieści. Dodatkowo wprowadzone intrygi i wątek sensacyjny powodują, że cała akcja nabiera tempa. Fabuła i opisy są dopracowane dzięki czemu bez problemu przeniesiemy się w czasie i wczujemy w klimat.

Autorka zaskoczyła mnie. Nie spodziewałam się, że dostanę naprawdę dobry romans historyczny. Napisany jest lekko, dzięki czemu książkę czyta się z przyjemnością, nie zważając na to, jak szybko mija przy niej czas. Z pewnością można porównać tę pozycję do klasyków tego gatunku i na pewno nie odbiega od standardów mistrzyń takich jak Julia Quinn, Jude Deveraux czy Eloisa James. Polecam serdecznie - z pewnością nie zawiedziecie się. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka