poniedziałek, 27 grudnia 2021

Recenzja 73/2021 „Nie zapomnisz tych świąt” Nana Bekher

Recenzja 73/2021

Tytuł: „Nie zapomnisz tych świąt”

Autor: Nana Bekher

Wydawnictwo: Pascal


Caden wychowywany był przez matkę, którą właśnie stracił. Ojciec zostawił ich, gdy chłopak był jeszcze małym dzieckiem, przez co nawet go nie pamięta. Pamięta natomiast to, jak bolał go jego brak w ich życiu i to, że byli z mamą zdani tylko na siebie. Teraz planuje na ojcu zemstę. Ma on zapłacić za wszystkie krzywdy, które wyrządził zostawiając ich a samemu układając sobie cudowne, dostatnie życie. Środkiem do celu ma być jego przyrodnia siostra. Tylko czy plan przewidzi wszystkie okoliczności?

Akcja książki rozgrywa się w czasie świt Bożego Narodzenia, dzięki tej książce na pewno poczujecie ten klimat. Dodatkowo zaprawiona scenami tętniącymi pożądaniem i gorącym dreszczykiem podsyci płomień tej atmosfery. Caden to zniszczony przez wydarzenia z przeszłości chłopak, któremu życie dało popalić. Nie bawi się w związki i jego jedynym celem jest odebranie przyrodniej siostrze tego wszystkiego, co w jego mniemaniu zostało mu odebrane. Nie przewiduje jednak, że Avery, to słodka, o romantycznej duszy dziewczyna, która będzie w stanie przebić się przez jego powłokę i niecne zamiary. Bohaterka poczuje do niego nie tylko braterskie uczucia, co jest zgodne z zamierzeniami Cadena, jednak czy do końca będzie to tylko plan zemsty? Gdy w grę wchodzą uczucia nie wszystko przebiega z godnie z założeniami.

Czytając książkę pod skórą czujemy, że o czymś autorka nam nie powiedziała. Więc każda kolejna strona przybliża nas do poznania tajemnic przeszłości. Przyjemnie czyta się o relacji głównych bohaterów, która się zacieśnia, przeradza się stopniowo w uczucie, którego żadne z nich nie chce, choć z innych powodów.  Ojciec Avery i Cadena okazuje się być zupełnie innym człowiekiem niż widział go w wyobrażeniach sam chłopak. To wprowadza nas w nie lada dezorientację i oczekujemy rozwoju wydarzeń z niecierpliwością. Nie zabraknie tu również

To moje pierwsze spotkanie z autorką i uważam je za bardzo udane.  Polecam tę pozycję, która na pewno umili niejeden wieczór. Dostarczy wątpliwości i da poczuć namiętność między bohaterami a gorące sceny podgrzeją temperaturę w zimowy wieczór. Na pewno sięgnę po inne pozycje autorki, bo jestem ich bardzo ciekawa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka