czwartek, 28 października 2021

Recenzja 32/2021 „Rozdarte serce” Lena M. Bielska

Recenzja 32/2021

Tytuł: „Rozdarte serce”

Autor: Lena M. Bielska

Seria: „Bellomo”

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

W związku z książkowym wyzwaniem na Instagramie, jakie w ostatnim miesiącu podjęłam – aby przeczytać jak najwięcej książek od Wydawnictwa Niezwykłego -  na mojej liście nie mogło zabraknąć tej pozycji – kolejny romans z wątkiem mafijnym, który już doczekał się wydania kolejnych tomów. Jak w moich oczach wypadła ta pozycja?

Eve pracuje w firmie transportowej. Pewnego dnia wpada na mężczyznę, który robi na niej piorunujące wrażenie. Odczucia kobiety zostają odwzajemnione. Między bohaterami dochodzi do przyciągania a może i uczucia od pierwszego wejrzenia. Dziewczyna nie zdaje sobie z prawy z tego, że Vito jest Donem nowojorskiego oddziału mafii, jednak ten nie wyjawia prawdy, aby nie zrazić jej do siebie. Eve też ma swoje tajemnice, które ma nadzieję nigdy nie ujrzą światła dziennego. Czy znajomość budowana na sekretach ma szansę przetrwać?

„Rozdarte serce” zrobiło na mnie pozytywne wrażenie. Bohaterowie są ciekawie wykreowani. Eve to silna kobieta, która po tragicznych wydarzeniach z przeszłości stara się pozbierać i żyć dalej. Unika zaangażowania w relacje ze strachu o przyszłość. Vito to z pozoru silny mężczyzna, capo, jednak pod powłoką groźnego Mafiosa, skrywa ciepło i mnóstwo miłości, którą chciałby obdarować tę jedyną. Brakowało mi w książce trochę scen, w których główny bohater mógł wykazać się takim „samczym instynktem”, więcej werwy chyba miała w tej powieści sama bohaterka 😉 co w zestawieniu z światem mafii nie do końca mnie przekonuje. Historia tych bohaterów jest ciekawa, a sposób w jaki pisze autorka sprawia, że czyta się ją lekko. Może nie zostałam porwana w wir uniesień, ale mimo wszystko lektura była przyjemna. Tutaj przeszłość przeplata się z teraźniejszością i ma ogromny wpływ na przyszłość. Czy Vito, aby wypełnić ciążący na nim obowiązek wobec Rodziny poświęci swoją wybrankę?

Debiut uważam za udany, w książce znajdziemy zarówno sceny tętniące pożądaniem jak i te wzruszające, oraz z odrobiną akcji, choć mogłoby być więcej scen, aby świat mafii mógł pokazać swoje mroczne oblicze. Jestem ciekawa kolejnych tomów, w których przeczytamy o pozostałych bohaterach - braciach i siostrze Vito. Jak Wam się podobała lektura? Czytaliście już? Jestem pewna, że umili wam jesienne długie wieczory.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

Zapowiedź Recenzencka „Gdyby dzisiaj było wczoraj” Julia Maj

  Zapowiedź Recenzencka Tytuł: „Gdyby dzisiaj było wczoraj” Autor: Julia Maj Wydawnictwo: trzy kolory Seria: trzy kolory...