środa, 20 grudnia 2023

recenzja


Recenzja 
Tytuł:"Nightmare Black" 
Autor: Paulina Zalecka 
Dylogia Nightmare
Wydawnictwo Dlaczemu 

Jeśli czytaliście już “Nightmare Red”, to z pewnością mieliście przyjemność poznać Katie, dziewczynę, która swoją postacią zaintrygowała mnie tak bardzo, że odliczałam dni do poznania bliżej zarówno jej mrocznej przeszłości ale i przyszłości, którą zaplanowała dla niej autorka Paulina Zalecka. 
Katie, wraz z swoją siostrą Cas,przez lata były krzywdzone przez swoich oprawców. Tylko one dwie wiedzą, co musiały przeżyć z ich rąk i do czego się oni dopuścili w czasie gdy były przez nich przetrzymywane. Katie, otulona w czerń, planuje zemstę niemal doskonałą a do jej dokonania będzie potrzebowała narzędzia, które będzie doskonałym środkiem do celu… Tym narzędziem mają być Nicholas i Jacob. Czy kobieta faktycznie, do wymierzenia kary ostatecznej, nie ugnie się przed wykorzystaniem nawet niewinnych osób? Czy uzyska upragnione ukojenie? 

Historia głównej bohaterki jest równie okrutna co przerażająca. Gdy zanurzyłam się w jej wspomnieniach serce mi się krajało a zarazem miałam chęć kogoś rozszarpać, gdy pomyślałam, że tacy zwyrodnialcy jak Grayson faktycznie chodzą po ziemi i mogą skrzywdzić niewinne istoty. Ból nieraz zacisnął wokół mnie swoje macki gdy przeżywałam to wszystko niemal całą sobą. Fabuła oprócz tego przyniosła mi jednak nadzieję, światełko dla tego mroku, który otaczał Katie. Jestem zachwycona tą postacią, którą niejednokrotnie miałam ochotę uścisnąć za rękę, przytulić, dodając chociaż niemo wsparcia i otuchy.
Gdy poznawałam postać Nicolasa, zastanawiałam się jakim okaże się mężczyzną. Czy będzie bestią jak mężczyźni, którzy do tej pory stawali na drodze tej pogrążonej w pragnieniu zemsty kobiety? A może stanie się jej rycerzem, światłem w ciemności? Kim się okazał tak naprawdę? 
Autorka po raz kolejny stworzyła historię, która rozrywała mi serce by je za chwilę poskładać, po czym wbiła w nie nóż. Zrobiła to niezwykle precyzyjnie. Jednym momentem dosłownie mnie złamała, tak mocno poturbowaną już po lekturze, choć wydawało mi się, że już nie będzie ze mną gorzej. Myliłam się, Droga Paulino, udało Ci się stworzyć historię, która tak bardzo porusza serce czytelnika, a zarazem budzi w nim mroczne instynkty, gdyż sama pałałam chęcią zamsty na potworach. A te nie czają się pod łóżkiem…Czekam na kolejną książkę spod Twojego pióra. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

Zapowiedź Recenzencka „Gdyby dzisiaj było wczoraj” Julia Maj

  Zapowiedź Recenzencka Tytuł: „Gdyby dzisiaj było wczoraj” Autor: Julia Maj Wydawnictwo: trzy kolory Seria: trzy kolory...