Pierwsze spotkanie Leo i Felicity było niezwykle niezręczne.
Za pewne spowodował to fakt, że dziewczyna podglądała go w czasie korzystania z
prysznica. Choć ich znajomość rozpoczęła się nietypowo, to jednak wrażenie jakie
wzajemnie na sobie wywarli nie pozwoliło im przejść obok siebie obojętnie. Oboje
wiedzieli, że ich relacja ma termin ważności – do dnia wyjazdu Leo i powrotu do
arystokratycznego, angielskiego domu, z którego się wywodził. Tam czekały na
niego bariery, narzucone postępowanie i zasady. Czas u boku Felicity był
odskocznią od trudnej codzienności. Ich rozstanie było z góry narzucone i
niemożliwe do przeskoczenia. Zdawali sobie sprawę, że młoda, ruda kobieta nie
zostanie zaakceptowana przez jego rodzinę a ona nie chce wieść życia pod cudze
dyktando. Po 5 latach kobieta otrzymuje list, który zmienia wszystko. Czy
wakacyjna miłość mogła przetrwać tak długi okres rozłąki? Czy oboje mają
jeszcze swoją szansę i z niej skorzystają?
Po raz kolejny autorka zaserwowała mi ocean emocji, gdzie wzruszenie ściskało gardło i mieszało się z rodzącym uczuciem i pożądaniem, od którego nie ma ucieczki. Nie zabrakło tu gorących cen,
które działają na wyobraźnię, ale przede wszystkim największe wrażenie robi
historia bohaterów oraz ich kreacja. Felicity to młoda kobieta, z trudną
przeszłością, jednak twardo stąpająca po ziemi, ambitna i pragnąca zmieniać
świat. Jej życie nie było usłane różami, więc chroni siebie i swoje serce przed
odrzuceniem i zranieniem. Leo to syn księcia, na barkach którego spoczywa
obowiązek odziedziczenia rodowych zobowiązań. To wrażliwy i troskliwy mężczyzna,
który pogodził się ze swoim losem i dziedzictwem, które na niego czeka. Tylko
czy prawdziwa miłość patrzy na okoliczności? Oboje są z dwóch różnych światów,
które nawet nie powinny się zetknąć. Być może los ma dla nich swój własny plan?
Uwielbiam pióro Penelope Ward. To jak nim manewruje by
rozgrzać czytelnika do czerwoności by za chwilę zrzucić na niego lodową bombę w
postaci wydarzeń zmieniających losy postaci. Trzyma nas w niepewności, aby
zaserwować zwroty akcji, które mogą całkowicie zmienić bieg wydarzeń. To słodko
- gorzka historia, podszyta strachem i obawami. Jaki finał zaserwuje bohaterom przeznaczenie? Jedno jest pewne, nie warto niczego odkładać na później. Gorąco polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)