wtorek, 13 czerwca 2023

Recenzja


Recenzja

Tytuł: "Szyfr Magii"

Autor: Izabela Piorun

Wydawnictwo Novae Res

Współpraca Sztukater.pl 


Ostatnimi czasy coraz częściej zdarza mi się sięgnąć po literaturę fantasy napisaną przez polskich autorów. Tym razem w moje ręce wpadł „Szyfr Magii” autorstwa Izabeli Piorun. 

Alicja właśnie zakończyła pewien etap, który zakończył rozwód. Pragnie zmiany, odpoczynku od miasta i pracy, która przestała dawać jej satysfakcję. Przeprowadza się do Starych Łąk, gdzie znajduje się jej odziedziczony po babci dom. Na miejscu okazuje się, że oczekuje jej tajemniczy mężczyzna. Zwykłe przekazanie kluczy do dawno nieodwiedzanego domostwa okazuje się powrotem do zapomnianych wspomnień, historii i opowiadań, których młoda kobieta słuchała jako mała dziewczynka. Nic nie jest takie jak się wydaje, nie wiadomo kto jest wrogiem kobiety a kto jej przyjacielem…

Alicja czasami zachowywała się jak zbuntowana nastolatka, a nie młoda, doświadczona kobieta. Nie raziło mnie to jednak aż tak i mogłam przymknąć na to oko, zważywszy, że w Starych Łąkach jej życie wywróciło się do góry nogami. Sam, który od początku powieści jest niezwykle tajemniczy zaintrygował mnie od pierwszej strony i stał się bez wątpienia moją ulubioną postacią. Jest pewny siebie, wie czego chce, ale i zdarza mu się podjąć złe decyzje. Jako że jestem fanką romansów wszelkiej maści bardzo ucieszyło mnie, gdy znalazłam w tej historii taki wątek i kibicowałam zawzięcie bohaterom.

Bardzo podobało mi się wprowadzenie magii w współczesne czasy. Akcja ma miejsce w niewielkiej wsi w Polsce. Z jednej strony wiejskie realia, z drugiej wątek magiczny, tajemnicze sny, które nawiedzają bohaterkę, szalona wiejska staruszka. Połączenie tego wyszło autorce naprawdę ciekawie. Od początku powieści wyczuwamy tajemnice i wszechobecne sekrety. Nie zabrakło zwrotów akcji, które wprowadzały zamieszanie w życiu bohaterów lub odkrywały rąbka tajemnicy.

Styl autorki jest lekki i przyjemny. Niektóre wątki nie zostały rozwinięte ani wyjaśnione do końca, lecz może w kolejnym tomie zostaną nieco rozwinięte i dadzą więcej światła na okoliczności. Niektóre wydarzenia zostały opisane dość pobieżnie mimo to osobiście uważam, że jest to naprawdę udany debiut. Z przyjemnością sięgnę po kolejny tom i poznam dalsze losy bohaterów, gdyż zakończenie pozostawia wiele pytań.

Pełna recenzja dostępna na portalu Sztukater.pl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka