Recenzja
Lili od dziecka
dręczą koszmary. Siedemnastolatka ma wrażenie jakby przeżywała w nich swoje
wcześniejsze inkarnacje, a dokładnie moment własnej śmierci. Za sprawą snów wiedźmy,
czarownice, wilkołaki nie są jej obce, a każdy kolejny sen wydaje się prowadzić
ją do czegoś większego. Na jej drodze staje obcy człowiek. Młody z pozoru
chłopak przedstawia się jako sam Szatan. Diabeł, który zdawać by się mogło wie
o niej więcej niż powinien, a z pewnością więcej niż ona sama wie. Do czego
doprowadzi ich to spotkanie?
Stopniowo poznajemy
postać Li i jej nietypową przypadłość. Bardzo podobała mi się kreacja głównej
bohaterki. To uczennica liceum, bardzo dojrzała na swój wiek. Biorąc pod uwagę
motyw reinkarnacji to idealnie pasuje tu stwierdzenie, że dziewczyna jest starą
duszą w młodym ciele. Mimo iż sama, w obecnym wcieleniu, nie przeżyła zbyt
wiele, to jej poprzednie żywota dostarczyły jej olbrzymiego bagażu doświadczeń,
którego brzemię codziennie nosi na swoich barkach. Więź łącząca ją z przyjaciółmi
jest niezwykła i mimo różnic pomiędzy nimi, świetnie zostało pokazane jak wspierają
się na każdym kroku.
Połączenie
polskiej rzeczywistości z nadprzyrodzonym, pełnym nietypowych istot światem wyszło
znakomicie. Nie jest przerysowane, detale pasują do siebie i nie miałam
odczucia, że coś jest w tej historii naciągane. Początkowo lektura nieco mi się
dłużyła, ponieważ akcja rozwijała się powoli jednak i w tych momentach nie
zabrakło zwrotów, które utrzymywały moją uwagę a napięcie rosło z każdą stroną.
Sama fabuła, motyw upadłych aniołów, pokazanie religii całkowicie w odmienny
sposób, taki jakiego jeszcze nie znałam, wyszło fantastycznie. Przeszłość
przeplata się tutaj z teraźniejszością pokazując poprzednie wcielenia Lili oraz
początek jej historii oraz do spotkania z samym Złym.
Autorka ma bardzo
przyjemny styl, bogate opisy sprawiają, że bez problemu możemy się przenieść do
wykreowanego przez nieś rzeczywistości Mroczny świat, obraz Boga, który
poznajemy różni się od naszego przez co jest niezwykle intrygujący i bez reszty
wciąga nas w wir wydarzeń. Cytat „Kiedy upadły anioł albo demon oddaje komuś
swoje zwichrowane serce, to już na zawsze”, jest z pewnością moim ulubionym z
tej książce. Zakończenie funduje nam wiele pytań oraz napięcie w oczekiwaniu na
dalsze losy bohaterów, których jestem bardzo ciekawa i z przyjemnością sięgnę
po kolejny tom. Z pewnością ta pozycja przypadnie do gustu miłośnikom historii
fantasy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)