„Ghost” to chronologicznie drugi tom serii Stom Riders MC
autorstwa Anny Wolf. Bardzo lubię romanse z motocyklistami, a historie bohaterów
tego akurat klubu, przypadły mi niezwykle do gustu, byłam ciekawa jakie
przeżycia zafunduje nam ta część.
Życie Ghosta było dalekie od ideału. W jego przeszłości wydarzyło
się wiele, jednak teraz jest tym kim jest – członkiem klubu Storm Riders. Choć
nie miał w planach poważnego związku, to zmieniły się one po poznaniu Carmelli –
siostry Bona. Mężczyzna wiedział, że jego przyjaciel nie będzie szczęśliwy z
ich relacji. Trudno jednak walczyć z uczuciem, gdy spotyka się oszałamiającą
inteligentną i wrażliwą kobietę. Kiedy do życia Ghosta wkracza mała istota, jego córka
Mili, ten już wie, co musi zrobić. Jednak nie może być zbyt łatwo, zwłaszcza
gdy prowadzi się styl życia braci z klubu - nie stroniąc od przygodnego seksu, a
to nie zachęca Mel do związku z mężczyzną. Sprawy komplikują się jeszcze
bardziej gdy w życie klubu ponownie pojawia się wróg. Bezpieczeństwo będzie
niezwykle ważne. Czy znajdzie się jeszcze czas na uczucia?
Autorka po raz kolejny stworzyła parę, urzekającą siłą swoich
charakterów, które ścierają się mimo rosnącego w nich pożądania. Mel walczy zawzięcie,
aby uchronić swoje serce, jednak Ghost zrobi wszystko, aby ją zdobyć i
zatrzymać. Członek klubu motocyklowego nie cofnie się i zastosuje wszystkie
możliwe chwyty, nie zawsze dozwolone, aby uczynić z uroczej i charakternej młodej
weterynarz swoją kobietę. W miłości i walce wszystkie chwyty dozwolone - tak
jest i tym razem. Akcja nie zwalnia od pierwszej strony. Nie zabraknie wątku
sensacyjnego, adrenaliny, walki, gorących scen, ale i humoru. Właśnie połączenie
tego wszystkiego tak lubię w piórze autorki, gdyż wywołują w czytelniku ogrom
emocji. Nie zawiodłam się i dostałam doskonałą mieszankę, niemal wybuchową. Książkę
pochłania się na raz, aż trudno się od niej oderwać.
Za sprawą premiery Ghosta, zapragnęłam przypomnieć sobie pozostałe
tomy więc zrobiłam czytelniczą wycieczkę z pozostałymi bohaterami. Teraz nie
pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na kolejnego z braci Storm Riders.
Liczę, że nie będzie to długo trwało. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję.
Zapewni wam sporo wrażeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)