czwartek, 16 lutego 2023

Przedpremierowa Recenzja Patronacka "Vincent" Kinga Litkowiec


Przedpremierowa Recenzja Patronacka 

Tytuł: "Vincent" 

Autor: Kinga Litkowiec

Seria Blakemore Family

Wydawnictwo Black Rose

Vincent Blakemore. Jego postać zaintrygowała mnie już przy lekturze „Jacoba”. Mężczyzna zimny, stojący naprzeciwko swojego zbuntowanego rodzeństwa. Stworzony na godnego następcę swego ojca i dziedzica rodu. Stanie na czele rodziny było jego jedynym celem. To wykonujący bez sprzeciwu rozkazy żołnierz. Do czasu, gdy na jego drodze ponownie stanęła Maddy. Kobieta, której już od lat unikał. Jedno spotkanie sprawiło, że zapragnął odzyskać samego siebie, zatraconego dotąd w planach i aspiracjach własnego ojca. To jedno spotkanie sprawiło, że znów zaczął czuć. Tylko co w momencie, gdy tuż obok stoi narzeczona mężczyzny? Czy uda się odwołać ślub mający być zwieńczeniem interesów? Czy posłuszny dotąd ojcu, zdecyduje się na narażenie życia swojego i ukochanej kobiety?

Ależ ta historia wciąga! Po raz kolejny autorka serwuje czytelnikom rollercoaster wrażeń, tajemnic i stopniowo dawkowanego napięcia. Nie zabraknie niepewności, która towarzyszy nam przez całą pozycję. Skrywany w tajemnicy związek, narzeczona i ślub w planach nie ułatwią życia nikomu. Każdy sprzeciw wywołać może gniew samego Jordana Blakemora, a ten zazwyczaj kończy się rozlewem krwi, również niewinnych. Zwłaszcza zaskakujące są emocje u mężczyzny, który sprawiał dotąd wrażenie, jakby był ich pozbawiony. Vincent jednak okazuje się mieć olbrzymie pokłady uczuć, które ukryte były pod maską arogancji lub, jak to mówi jego rodzeństwo, za postawą gbura. Genialnie pokazana przemiana głównego bohatera mnie zachwyciła. Czy zmianie ulegnie również relacja rodzeństwa? Czy mężczyzna odzyska zaufanie braci i sióstr? Związek głównych bohaterów jest namiętny a zarazem pełen czułości i zwyczajności, których Vincent uczy się przy Maddy. Nie zabraknie scen zbliżeń między nimi, które tak lubimy w książkach autorki, a które wywołają rumieniec na policzkach. Niestety, jak to bywa w życiu, nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli, również w tym przypadku przeciwności dadzą o sobie znać.

Rodzinka Blakemore przyspieszy bicie niejednego czytelniczego serca. Można ich albo kochać, albo nienawidzić. Ja jestem z pewnością w tej pierwszej grupie. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam całą serię, która ma już u mnie przewidzianą całą półeczkę dla siebie. Dziękuję Autorce za zaufanie i umożliwienie mi objęcia patronatem tej pozycji. Gratuluję kolejnej rewelacyjnej książki i czekam już na kolejną!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

Zapowiedź Recenzencka „Nie udawaj, że chodzi o coś więcej” Kinga Konarska

  Zapowiedź Recenzencka Tytuł: „Nie udawaj, że chodzi o coś więcej” Autor: Kinga Konarska Wydawnictwo: Muza, Rozdział miłość Opi...