piątek, 6 stycznia 2023

Recenzja 3/2023 "Z ogniem we krwi" Kat Delacorte

Recenzja 3/2023
Tytuł: "Z ogniem we krwi"
Autor: Kat Delacorte
Wydawnictwo: Insignia

Włochy od zawsze kojarzyły mi się ze słońcem, zabytkami, słodkimi gelato i dźwięcznie brzmiącym „Ciao”. Jednak Castello, w którym rozgrywa się akcja powieści, jest pełne mroku, zniszczone przez dwa klany, które od pokoleń ścierają się w walkach o władzę w tym mieście. To do tego miejsca, wraz z ojcem trafia Lilly. Rządzi nim tajemniczy Generał, który trzyma mieszkańców w ryzach. Panują tu odmienne od znanych jej zasad. Uczniowie co miesiąc poddawani są w szkole dziwnym testom, weryfikującym czy są zwyczajnymi ludźmi czy może należą do grona tajemniczych istot. Sama dziewczyna zaczyna miewać dziwne uczucia, a nieustające koszmary spędzają sen z powiek. Jakie tajemnice odkryje Lilly? Czym są tajemnicze istoty i jakie moce skrywa jej nowy dom? 
Jest to pozycja kierowana do młodych odbiorców. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to piękna okładka, która nie tylko przykuwa wzrok, ale wręcz czaruje czytelnika mrokiem i tajemniczością. 
Głównymi bohaterami tej powieści są nastolatkowie. Popełniają błędy, buntują się, podejmują złe decyzje, są naiwni w swoich osądach. Choć czasami mnie to irytowało, to jednak idealnie wpasowuje się w ich kreacje. Szukanie własnej tożsamości, pierwsze miłości i wzajemne fascynacje autorka zgrabnie wplotła w powieść fantasy. Uczucia jakie wzbudza w Lilly zarówno Nico jak i Lizy czy Christiana są dla niej niezrozumiałe, całkiem nowe. Dziewczyna staje przed dylematami. Komu zaufać? Kto utrzyma jej sekret w tajemnicy a co ukrywa ojciec dziewczyny?
Fabuła, która jest dobrze przemyślana. Wciąga od pierwszych stron. Akcja rozkręca się powoli i zaskakuje  czytelnika zwrotami. Sekrety, które co rusz napotyka główna bohaterka, wprowadzają klimat tajemniczości, mroku. Sama przeszłość Castello, jest fascynująca i wzbudza wiele emocji. Rządy Generała, Intrygi między rodami, uśpiona wojna, są tylko otoczką prawdziwych intencji. Same rodziny Marconi i Paradisów choć zostały przedstawione jako swoje totalne przeciwieństwa, to jednak dostrzega się w nich wiele podobieństw. Jakie miejsce w tym wszystkim zajmuje osoba Lilly? 
Czytając tę pozycję miałam uczucie, że cała historia jest nieco naciągana, jednak tym właśnie rządzi się gatunek fantasy więc nie przeszkadzało mi to w czerpaniu przyjemności z lektury. Książkę czyta się bardzo szybko mimo dość pokaźnych rozmiarów. Z pewnością przypadnie do gustu młodym czytelnikom. Ja sama nie zawaham się i sięgnę po kolejny tom, gdyż jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów.
Pełną wersję recenzji możecie przeczytać na portalu Sztukater, któremu dziękuję za egzemplarz książki do recenzji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

Zapowiedź Recenzencka „Gdyby dzisiaj było wczoraj” Julia Maj

  Zapowiedź Recenzencka Tytuł: „Gdyby dzisiaj było wczoraj” Autor: Julia Maj Wydawnictwo: trzy kolory Seria: trzy kolory...