Recenzja Patronacka
Tytuł: "Nieposkromiona. Alex"
Autor: Agnieszka Kotuńska
Wydawnictwo Vibe
Z niecierpliwością wyczekiwałam dalszych losów Viktorii. Dziewczyny,
która swoją walecznością zdobyła serce samego Slade. Jednak najbardziej byłam
ciekawa kim okaże się tajemniczy Alex.
Viktoria podejmuje się trudnego zadania. Owiany mrokiem Alex
okazuje się przypadkowo wcześniej poznanym mężczyzną. Gdy udaje jej się wkroczyć w szeregi jego
ludzi, jej życie czeka kolejna rewolucja. Dziewczyna zyskuje
nie tylko zaufanie mężczyzny, ale i miejsce wśród bliskich mu osób. Zaznaje przynależności
i akceptacji, których wcześniej jej brakowało. Pod znakiem zapytania stoją
kolejne kroki. Być lojalną wobec męża, który wysłał ją na misję, bez pewnosci czy uda jej się przeżyć? Czy może stanąć po stronie mężczyzny odpowiedzialnego za tak wiele zła?
Uwielbiam pióro autorki. Jej poprzednie książki skradły moje
serce i nie inaczej się stało w przypadku „Nieposkromionej – Alex”. Akcja nie
zwalnia od pierwszej strony, od momentu, w którym bohaterka wkroczyła do świata
Alejandra Floresa. Dzięki temu nie miałam okazji się nudzić, ale i pozwoliło mi
to poznać mężczyznę z różnych stron. Przede
wszystkim podobało mi się, że autorka pokazała różne oblicza bohaterów. Obserwujemy
tu zmianę w Sladzie, który chcąc osiągnąć cel za pomocą swojej świeżo
upieczonej żony, coraz bardziej odczuwał wyrzuty sumienia i obawiał
się o jej los. Najbardziej jednak urzekła mnie druga twarz Viktorii, którą
tutaj możemy poznać. Od momentu pojawienia się w jej życiu małej istotki, która
wzbudziła w kobiecie ogrom uczuć i nieoczekiwane instynkty. Choć już w pierwszym tomie,
mogliśmy zobaczyć, że jest ona w stanie zrobić wszystko dla bliskich to tutaj
pokazuje swoje wrażliwe oblicze, zrzuca maskę pewności siebie. Alex był dla
mnie trudnym orzechem do zgryzienia. Bezwzględny, osiągał cele nie zważając na
konsekwencje. Kolejnym z nich okazała się Viktoria. Tylko ona wzbudziła jego zainteresowanie.
Czy mogłaby się okazać kobietą, która dotrzyma mu kroku i nie ulęknie się
mafijnego, brutalnego świata?
Po przeczytaniu pierwszego tomu wydawało mi się, że
znalazłam idealnego partnera dla Viki. Był nim bez wątpienia Slade. Jednak po
przeczytaniu drugiej części miałam mieszane uczucia. Trudno mi było jednoznacznie stwierdzic, któremu z mężczyzn kibicowałam. Jestem ciekawa, który z Panów wzbudził
Waszą sympatię. Gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję. Przekonajcie
się z czym przyjdzie zmierzyć się Viktorii, bo walczyć będzie z pewnością nawet sama ze sobą. Czy uda jej się wyjść cało z bagna, w którym utknęła? Gratuluję Agnieszce fantastycznie napisanej kontynuacji i wyczekuje dalszych losów bohaterów. Dziękuję za zaufanie i możliwość objęcia tej pozycji patronatem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)