czwartek, 24 listopada 2022

Recenzja Patronacka "Jacob" Kinga Litkowiec

Recenzja Patronacka 


"Jacob"

Seria Blakemore Family

Autor: Kinga Litkowiec 

Wydawnictwo Black Rose

⭐Premiera 15 listopada⭐


Jedna zła decyzja, może sprawić, że całe Twoje dotychczasowe życie legnie w gruzach. Tego doświadczyła Avery. Jej życie posypało się jak domek z kart. Straciła niemal wszystko, lecz jest na tyle zdeterminowana by odzyskać swoją własność, że postawi na szali wszystko. Nawet własną godność. Tym o to wstępem zapraszam Was do świata rodziny Blakemore.

Gdy okazuje się, że wszystkie możliwości na wyjście z tarapatów zostały wyczerpane, dziewczyna dostaje możliwość zatrudnienia jako pokojówka. Warunki nowej pracy są zaskakujące i nieco przerażające, jednak najgorszy w tym wszystkim jest jej nowy pracodawca. O cieszącym się złą sławą Jacob Blakemore można powiedzieć wiele, ale z pewnością nie to, że jest łatwym pracodawcą. Twardą ręką rządzi swoim mafijnym terytorium. Za bramą jego fortecy dzieją się rzeczy o jakich nikomu się nie śniło, a ludzkie życie nie jest dla niego warte więcej niż pudełko zapałek. Czy Avery odnajdzie się w tym zdominowanym przez mężczyzn świecie nie tracąc po drodze samej siebie?  

Zostajemy wprowadzeni do świata pełnego mroku, pożądania i namiętności. Gdzie nic nie jest takie jak się wydaje a ludzie, których postrzegamy jako bestie są tak naprawdę jeszcze gorsi. Avery to twarda zawodniczka, trudno odnaleźć jej się w rzeczywistości stworzonej przez Jacoba. Jej upór jest wyzwaniem dla mężczyzny a zabawa w kotka i myszkę wydaje się intrygującą odmianą, dla kogoś takiego jak on. Gdy wszystkie kobiety padają u jego stóp, dając mu to czego za każdym razem pragnie, opór na jaki trafia tym razem jest fascynujący. Życie w mafijnej rodzinie jest pełne krwi i niebezpieczeństw a Avery okazuje się daleka od wszystkiego co poznał na swojej drodze.

Autorka po raz kolejny zaskakuje czytelnika. Serwuje nam przystawkę w postaci brutalnego, mafijnego świata a na danie główne kusi nas rodzącym się pożądaniem. Relacja głównych bohaterów, jest pełna napięcia, a otoczenie domowników willi dodatkowo podkręca temperaturę. Jak zakończy się ich znajomość? Czy Jacobowi uda się złamać Afery i otrzyma to czego pragnie? Czy w jego środowisku jest miejsce na jakiekolwiek uczucia?

Książkę czyta się niesamowicie szybko, a każdy kolejny rozdział intryguje i wzmaga oczekiwanie. Polecam Wam tę gorącą lekturę – rozgrzeje Was w mroźne wieczory i zostawi w oczekiwaniu do premiery kolejnego tomu Blakemore Family.

Dziękuję autorce oraz wydawnictwu za możliwość objęcia patronatem „Jacoba” oraz gratuluję tej fantastycznej listopadowej premiery.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka