niedziela, 13 listopada 2022

Recenzja Patronacka „Dimness" Justyna Chmiel


 Recenzja Patronacka

"Dimness"

Justyna Chmiel

Seria Przejrzystość

Wydawnictwo Magia Słów 

Dziś zapraszam Was na przedpremierową recenzję mojego patronatu. Justyna Chmiel swój debiut literacki ma już za sobą, a jej opowiadania mogliście przeczytać choćby w antologii „Tylko Ciebie... Chcę”. Jednak to właśnie „Dimness” jest pierwszą powieścią, która wyszła spod jej pióra. Tak o to zapraszam Was do świata "Przejrzystości"…

Clara to młoda studentka, dodatkowo pracująca jako kelnerka w okolicznym barze. To spokojna dziewczyna, która ma na swoim koncie pierwsza napisaną przez siebie książkę. Na jej drodze staje tajemniczy chłopak, będący fanem jej dzieła. Aiden nie jest do końca tym za kogo się podaje. Skrywa w sobie ból i cierpienie po stracie matki, boryka się z chorobą, która wyniszcza go od wewnątrz. Dziewczyna nie spodziewa się, że mężczyzna pojawił się w jej życiu nieprzypadkowo a właśnie ze względu na napisaną przez nią książkę. Przelał całą swoją skrywaną głęboko złość właśnie na osobę autorki, pragnie ją łamać kawałek po kawałku. Jednak Clara okazuje się zupełnie inna niż się spodziewał. Chłopak dostrzega w niej piękno, ale również widzi jej skazy i mrok podobny do tego, który otacza go samego. Nie przypuszczał, że znajomość z nią przyćmi chęć zemsty, a wręczy wzbudzi w nim zupełnie inne uczucia.  

Justyna Chmiel wykreowała niezwykle złożonych bohaterów. Nie są prości, a ich postępowanie wzbudza w czytelniku przemyślenia i zastanowienia nad biegiem wydarzeń. Zachowanie Aidena wprowadza chaos w umyśle czytelnika, zwłaszcza gdy on sam gubi się w swoich emocjach. Podobnie jest w przypadku Clary, która dostrzega w nim zarówno tę dobrą jak i mroczną stronę. Mężczyzna obmyślił plan, stara się go wprowadzać w życie, jednak Clara zaczyna przebijać się przez mury, które wokół siebie zbudował. Jego postać wywołuje mieszane uczucia. Wiemy, że boryka się z problemami, nie radzi sobie ze swoim życiem, jednak na powierzchni utrzymuje go nienawiść do dziewczyny i jej książki. Stopniowo zostajemy wprowadzeni w przeszłość bohaterów. Autorka dawkuje nam informacje, cały czas utrzymując nas w niepewności, ponieważ nic w tej książce nie jest oczywiste a każda scena może prowadzić do obrotu wydarzeń, którego się nie spodziewamy.

„Dimness” nie jest lekką powieścią do poduszki. To lektura, która wymaga od czytelnika refleksji, pozostawia miejsce na domysły by za chwilę otworzyć puszkę pandory. Pokazuje obraz osób borykających się z zaburzeniami, toksycznych relacji, ale i bezinteresownej pomocy. To książka, która zmusi Was do innego spojrzenia na otaczających Was ludzi. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka