poniedziałek, 28 listopada 2022

Recenzja 127/2022 "Zaślepiony. Love is blind" Nadia Grim



Recenzja 127/2022

Tytuł: "Zaślepiony"

Autor: Nadia Grim

Wydawnictwo: Lipstick Books 

⭐Premiera 9 listopada ⭐

Leo poznał June na wystawie sztuki zorganizowanej przez swoją narzeczoną, mającą na celu wesprzeć finansowo jedną z miejscowych szkół. Z miejsca zapałał do niej tak niewyobrażalnym pragnieniem posiadania jej, że nie zważał na żadne przeciwności. Nie był ważny opór kobiety, który każdego dnia przełamywał coraz bardziej. Nie była istotna obecna narzeczona, którą zostawił po latach związku, ani to, że nowa wybranka pochodzi z skrajnie innego świata. Liczyła się tylko ona, June, która przyciągała go do siebie. Oczarowała go. Po miesiącu znajomości mężczyzna uczynił z niej swoją żonę. Czy tak radykalne, skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie może przynieść coś dobrego? Czy uczucie, które ich połączyło może być prawdziwą miłością od pierwszego wejrzenia? Czy kobieta jest z nim szczera? Jakie tajemnice wyjdą na jaw?

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że należy ono do bardzo udanych. Bohaterowie są świetnie wykreowani. Dostrzegamy ich podobieństwa, jednak to różnice między nimi najbardziej intrygują. Ale przede wszystkim ich nieidealność, zwłaszcza jeśli chodzi o postać June – ona zrobiła na mnie największe wrażenie. Jej inteligencja, skromność i choroba, a za razem pewność siebie. Relacja bohaterów została bardzo ciekawie poprowadzona. Zwłaszcza fascynacja Leo nowopoznaną kobietą. Była praktycznie obsesyjna.

Książkę czyta się bardzo szybko. Napisana jest z perspektywy głównych bohaterów. Z pozoru wszystko dzięki temu powinno być jasne i klarowne - nic bardziej mylnego. Fabuła poprowadzona jest w taki sposób, aby utrzymać czytelnika w niepewności, którą czuć aż pod skórą. Wszystko wydaje się takie oczywiste, jednak mamy wrażenie, że „czegoś nam tu nie mówią”. Intrygi, tajemnice, które kryją się tuż za rogiem, przeszłość bohaterów wprowadzają w oszołomienie. Muszę tu autorce uczynić pokłon, gdyż udało jej się mnie zaskoczyć. Choć rozważałam różne scenariusze to takiego finału, konkluzji jaki został tu zaserwowany się nie spodziewałam. 

Nie jest to z pewnością typowy romans, niemniej świetna lektura i zachęcam Was do sięgnięcia po nią. Dziękuję Wydawnictwu za e-book do recenzji, 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz do mnie :)

zapowiedź Patronacka