Recenzja 112/2022
Trzy autorki uwielbiane przez polskie czytelniczki. Trzy historie, które chciałyśmy poznać połączone w jednej antologii. Trzech mężczyzn, którzy poruszyli nasze serca, wzbudzili ciekawość i ukazali nam nowe oblicze mroku…
Z pewnością zaspokojeni zostaną czytelnicy głodni dalszych losów Rity i Czarnego. Bohaterowie walczą po raz kolejny z przeciwnikami, którym nie na rękę ich związek. Czy uda im się wyjść cało z opresji nie narażając siebie i pokonać kłopoty, które życie wciąż rzuca im niczym kłody pod nogi?
Zoran, morderca z warszawskiego podziemia. Gdy w ręce wpada mu Aurora, nikt nie może wiedzieć czy będzie ona dla niego zbawieniem czy kolejnym krokiem w stronę piekła. Jedno jest pewne – od pierwszego wejrzenia stała się jego obsesją. Nie ukrywam, że bardzo zaintrygowała mnie jego postać już w trylogii „Dziedzic podziemia”. Byłam ciekawa czy autorka pokaże nam inne oblicze Zorana, którego poznałyśmy jako żądnego krwi i cierpienia innych psychopatę. Czy tak się stało? Moim zdaniem Tak! Wyszło to znakomicie!
Wisienką na torcie była historia Casha i Sophie. Ci, którzy znają i kochają bikerów Agnieszki Siepielskiej wiedzą doskonale o kim mowa. Dla obojga bohaterów, życie nie było łaskawe, jednak przeznaczenie postawiło im na swojej drodze siebie. Tylko od nich zależy, czy zwalczą przeciwności.
Każda z tych powieści daje nam to co lubimy w piórze autorek najbardziej a połączenie tego w jednej książce wyszło idealnie.
Ta pozycja zafunduje Wam jazdę bez trzymanki. Jest szybko, gorąco i niebezpiecznie. Znajdziecie tu brutalność świata, w którym toczą się losy bohaterów, oraz mrok, w którym żyją. Namiętność i pasja, od których rumieniec wykwitnie na policzkach została idealnie wyważona. Szczypta humoru, ale przede wszystkim akcja, która nie zwalnia. Oh uwielbiam te emocje i już mam chęć na więcej. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę pozycję – nie będziecie się nudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)