Recenzja 85/2022
Tytuł: „Wilczy trop”
Autor: Patricia Briggs
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Seria: Alfa i Omega
Współpraca: Sztukater.pl
Pióro autorki miałam
okazję już poznać, więc spodziewałam się, że czytanie tej książki nie będzie
drogą przez mękę a dosłownie niezwykłą przyjemnością. Czy faktycznie tak było?
Anna, była zwyczajną
młodą kobietą, pracjącą w sklepie muzycznym. Wbrew swojej woli została Przemieniona.
Teraz jest cieniem dawnej siebie, pogardzana, tłamszona, krzywdzona na wiele
możliwych sposobów, znajduje się na szarym końcu wilkołaczej hierarchii. Pewnego
dnia jeden, z pozory zwyczajny komunikat w prasie wywraca do góry nogami jej ponury
świat i skłania do wykonania telefonu do Marroka. Przyjazd Charlesa, egzekutora,
do Chicago miał być zwyczajnym rozeznaniem w terenie jednak jego spotkanie z
Anną zmieniło wszystko w jego życiu. Anna nie jest zwyczajną wilkołaczycą – jest
niezwykle cenną Omegą. Tylko jak przekonać tak skrzywdzoną dziewczynę, że nie
wszystkie Wilkołaki i ich stada są takie same? Zwłaszcza gdy przyjazd w góry Montany
niesie za sobą kolejne, nieznane zagrożenie?
W trakcie lektury
jesteśmy świadkami zmian jakie w niej zachodzą. Dziewczyna czuje do Charlesa
coś, czego nigdy nie zaznała. Przy nim w końcu zaznaje upragnionego
bezpieczeństwa. U boku mężczyzny zaznaje życia jakiego po przemianie było dla
niej obce. Sam Charles uzmysławia jej jak ważną jest postacią w życiu gromady.
Gdy sama przekonuje się o swojej mocy, pragnie zmienić siebie i zwalczyć przerażenie.
Wzajemne przyciąganie między głównymi bohaterami jest świetnie wykreowane. Więź
jaka wytworzyła się między nią a egzekutorem z dnia na dzień staje się
silniejsza i kobieta pragnie zwalczyć w sobie strach i przerażenie, co
stopniowo jej się udaje i może poznać te cudowne emocje, których nie doświadczyła
w poprzednim stadzie.
Romans to jednak nie
wszystko. Najwięcej jednak jest tu akcji! Strzelaniny, walki zmiennokształtnych,
to wszystko śledzi się z zapartym tchem, tajemnicze ataki na bezbronnych ludzi,
wprowadzają zamieszanie i sieją postrach wśród tubylców. Z czym przyjdzie się
zmierzyć Omedze i Egzekutorowi, którzy musza wyruszyć i odnaleźć sprawcę tych
tragedii?
Uwielbiam urbanfantasy, te wszystkie historie o zmiennokształtnych, wampirach, wiedźmach – możliwość zatracenia się w fikcyjnym świecie jest dla mnie czystą przyjemnością. Dokładnie to wszystko dostałam w powieści „Wilczy trop”. Książkę czyta się niezwykle przyjemnie. Fabuła jest dopracowana w każdym szczególe a niektóre fragmenty nawiązują do historii Mercedes Thompson – kolejnej serii autorki, które aż kuszą, aby sięgnąć również po nią. Jeśli lubicie taką tematykę – ta powieść z pewnością przypadnie Wam do gustu, tak jak i mnie.
Pełną wersję recenzji możecie przeczytać na Portalu Sztukater.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)