Tytuł: „Tajemniczy mężczyzna”
Autor: Kristen Ashley
Seria: Mężczyzna marzeń
Wydawnictwo: Akurat, Muza, Grzeszne
książki
Uwielbiam pióro Kristen Ashley. Jej
książki dosłownie porywają, cieszą, dają dreszczyk emocji a dodatkowo pobudzają
krążenie. Postanowiłam wrócić do serii i odświeżyć ją w swojej pamięci. Sięgając
po jej pozycje wiem, że się nie zawiodę i czego się spodziewać. Czy tak było
tym razem?
Gwen ma tajemniczego mężczyznę.
Przychodzi do niej nocami, daje nieziemską rozkosz i odchodzi. Tymczasem kobieta
wpada w kłopoty, w które wplątuje ją jej siostra. O pomoc zgłasza się do
miejscowych motocyklistów i wpada w oko jednemu z nich. Wtedy jej tajemniczy
mężczyzna pojawia się z odsieczą. Howk nie planuje pozwolić odejść tej kobiecie–
wręcz przeciwnie to on w swoich relacjach ustala ich koniec a na pewno nie
przewiduje zakończenia relacji z Gwen. Na horyzoncie pojawia się również
seksowny detektyw a problemów bohaterka ma co nie miara. Kogo wybierze? Komu
odda swoje serce? Czy wyjdzie cało z opresji?
Uwielbiam w książkach tej autorki
to, że bohaterowie nie są idealni, mają swoje kompleksy, swoją przeszłość,
która wychodzi na jaw w trakcie lektury, ma wpływ na podejmowane przez nich
decyzje. Znajdziemy tu wątek sensacyjny a wraz z nim strzelaniny, porwania i gangsterski
półświatek a w tym wszystkim dwoje zranionych ludzi, którzy próbują stworzyć
coś pięknego.
Rollercoster wrażeń i emocji, pędząca
akcja i fantastyczni bohaterowie pierwszo i drugoplanowi – no słowem miód na
serce. To książka, która porywa na długie godziny, mimo że czyta się ją w
mgnieniu oka. Zabawne dialogi i monologi (głównej bohaterki) a do tego gorące
sceny, od których rumieniec pojawi się na policzkach. To jest TO 😊 Polecam serdecznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz do mnie :)